Aplikacja Animal Helper. Kliknij lub zadzwoń, kiedy widzisz zwierzęta potrzebujące pomocy

Data publikacji: 06.03.2025 12:34
Ostatnia aktualizacja: 06.03.2025 13:14
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jak skontaktować się z Animal Helper, kiedy zwierzętom dzieje się krzywda?
Jak skontaktować się z Animal Helper, kiedy zwierzętom dzieje się krzywda?, Autor - Bela Zamsha/shutterstock
Fundacja Psia Krew stworzyła bezpłatną aplikację Animal Helper, której operatorzy przyjmują zgłoszenia dotyczące rannych, chorych, zagubionych bądź zagłodzonych zwierząt. Chodzi m.in. o psy, koty, dziki, ptaki czy ryby. Wystarczy kliknąć lub zadzwonić, żeby pomóc.

Aplikację Animal Helper można pobrać za pośrednictwem App Store lub Google Store. - Wystarczy kliknąć kilkakrotnie na telefonie i dzięki temu będziemy mogli kontaktować się z operatorami Animal Helper poprzez aplikację, formularz czy kontakt telefoniczny - mówi Paweł Gebert, pomysłodawca aplikacji, inspektor ds. ochrony zwierząt w OTOZ Animals, biegły sądowy z zakresu ochrony i dobrostanu zwierząt.

- Obecnie funkcjonujemy w dziewięciu województwach. Mamy nadzieję, że do końca tego miesiąca będzie ich już dziesięć - dodaje gość Jedynki.

Obecnie programem objęte są województwa: pomorskie, zachodniopomorskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie, opolskie, lubuskie, mazowieckie, śląskie i łódzkie.


POSŁUCHAJ

10:25

Aplikacja Animal Helper. Kliknij lub zadzwoń, kiedy widzisz zwierzęta potrzebujące pomocy (Jedynka/Cztery pory roku)

 

Jak działa aplikacja?

Operator powiadamia odpowiednie służby w regionie. - Co gmina, to procedury wewnętrzne często są odmienne. Operatorzy Animal Helper muszą wiedzieć, gdzie szukać odpowiedniej służby do odpowiedniego przypadku i gatunku zwierzęcia - wyjaśnia Paweł Gebert.

O pomoc proszone są takie jednostki, jak: policja, straż miejska, samorządy, schroniska, inspekcja weterynaryjna, inspekcja ochrony środowiska, powiatowe centrum kryzysowe czy organizacje pozarządowe.

11 tysięcy zgłoszeń do Animal Helper

Animal Helper działa już ponad rok i do tej pory operatorzy przyjęli 11 tysięcy zgłoszeń dotyczących niehumanitarnego traktowania zwierząt czy przypadków, kiedy zwierzętom po prostu dzieje się krzywda.

- Im większe miasto, tym ten system działa lepiej. Przy straży miejskiej są nawet dodatkowe wydziały tzw. ekopatroli, które interweniują w przypadku zwierząt. Są to jednostki tworzone przez miasto, odpowiednio do tego przeszkolone. W dużych miastach znajdują się także całodobowe lecznice weterynaryjne. Dlatego też jest tam po prostu prościej - mówi Paweł Gebert.

Gość Jedynki dodaje: - Natomiast w przypadku mniejszych miejscowości wiejskich, pomimo że ustawa o ochronie zwierząt obliguje samorządy terytorialne do udzielania pomocy całodobowej weterynaryjnej, to niestety wciąż bardzo często zdarza się, że trudno skontaktować się z lekarzem całodobowym lub też z dyżurnym. To też niestety musi regularnie skutkować z naszej strony przygotowywaniem skarg czy niekiedy zawiadomień o niedopełnieniu obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy.

Zobacz także:

    Tytuł audycji: Cztery pory roku

    Prowadził: Roman Czejarek

    Gość: Paweł Gebert (pomysłodawca aplikacji, inspektor ds. ochrony zwierząt w OTOZ Animals, biegły sądowy z zakresu ochrony i dobrostanu zwierząt)

    Data emisji: 6.03.2025 

    Godzina emisji: 11.14

    DS/kor

    Eureka
    Eureka
    cover
    Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.