Wiosnę czuć już w powietrzu. Jak rozpoznać, czy mamy alergię na pyłki?

Data publikacji: 10.03.2025 14:25
Ostatnia aktualizacja: 10.03.2025 14:40
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jak sobie radzić z alergią na pyłki?
Jak sobie radzić z alergią na pyłki?, Autor - Dragana Gordic/shutterstock.com
Rośliny budzą się z zimowego snu. W marcu pylą m.in. leszczyna, olcha i topola. Jak rozpoznać, czy katar lub kaszel, który nas męczy, to objaw choroby, czy alergii?

Alergia to inaczej nadwrażliwość na jakąś substancję - alergen. Ów alergen powoduje u alergika nadmierną, nieprawidłową reakcję układu odpornościowego. Przyczyny powstania alergii nie są do końca znane. Alergii nie można zapobiec. Możliwe jest jednak złagodzenie jej objawów - za pomocą leków i przez unikanie kontaktu z alergenem.


POSŁUCHAJ

11:41

Wiosnę czuć już w powietrzu. Jak rozpoznać, czy mamy alergię na pyłki? (Cztery pory roku/Jedynka)

 



Alergia na pyłki - objawy

Objawy alergii na pyłki są podobne do przeziębienia. Najbardziej charakterystyczne to: katar/zatkany nos, kichanie, kaszel - suchy i męczący, swędzenie lub łzawienie oczu, zmiany skórne, bóle głowy, zmęczenie.

- Jeżeli te objawy nasilają się po wyjściu na dwór, a zmniejszają się lub ustają, gdy jesteśmy w domu, gdy umyjemy twarz, wyczyścimy nos - to możemy zakładać, że mamy do czynienia z alergią - wskazał w audycji "Cztery pory roku" dr Piotr Dąbrowiecki, alergolog z Kliniki Chorób Wewnętrznych Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego.


PAP/Adam Ziemienowicz/Maria Samczuk/Mateusz Krymski PAP/Adam Ziemienowicz/Maria Samczuk/Mateusz Krymski


Alergia na pyłki - co może pomóc?

Gdy coś nas niepokoi, najlepiej udać się po poradę do lekarza pierwszego kontaktu. Ten, jeśli będzie taka potrzeba, wypisze skierowanie do specjalisty - alergologa. 

Jak wyjaśnił dr Piotr Dąbrowiecki, można zrobić testy przesiewowe z krwi, które polegają na oznaczeniu przeciwciał klasy IgE przeciwko konkretnym alergenom. - Niestety, czułość tych testów nie jest bardzo wysoka, sięga 80 proc. Są dokładniejsze testy, ale to są koszty - dodał.

- Zdarza się, że musimy u pacjenta wykonać badanie prowokacyjne, czyli podać alergen do nosa i zaobserwować, co się stanie - opisał. Specjalista podkreślił, że z uwagi na to, że nasz układ odpornościowy się zmienia, testy trzeba powtarzać (u najmłodszych dzieci wykonuje się je na nawet co pół roku).

Podstawą profilaktyki jest unikanie kontaktu z alergenem - warto śledzić kalendarz pylenia roślin, żeby wiedzieć, kiedy będzie wysoki poziom alergenu w powietrzu. Należy starać się postępować tak, by nie wpuszczać pyłków do mieszkania (otwierać okna wcześnie rano lub w nocy) czy samochodu (nie otwierać okien). Po powrocie do domu z pracy czy zakupów należy zmienić/uprać ubranie, przed snem umyć włosy. 

Najczęściej problem łagodzą, a czasem nawet eliminują, leki dostępne bez recepty.


Czytaj także:

 

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadził: Roman Czejarek

Gość: dr Piotr Dąbrowiecki (alergolog z Kliniki Chorób Wewnętrznych Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego)

Data emisji: 10.03.2025 r.

Godzina emisji: 9.00-10.00

Jedynka/pacjent.gov.pl/kk/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.