Miller: nie pamiętam, żeby kiedyś w Polsce tak bardzo atakowano prezydenta USA

Data publikacji: 12.03.2025 17:30
Ostatnia aktualizacja: 12.03.2025 17:36
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Leszek Miller
Leszek Miller, Autor - Piotr Podlewski / Polskie Radio
Zdaniem Leszka Millera trzeba dostosować się do amerykańskiej polityki, zamiast próbować ją zmieniać. - Kiedy czytam wypowiedzi wielu publicystów, dziennikarzy i niektórych polityków - ale nie tych z pierwszej linii - to nie pamiętam, żeby kiedykolwiek miał miejsce taki atak na prezydenta Stanów Zjednoczonych - powiedział w "Rozmowie dnia" radiowej Jedynki były premier. 
  • Gościem Agaty Kondzińskiej w audycji "Rozmowa dnia" w środę (12.03) o godz. 16.40 był były premier Leszek Miller. 

Wielu polityków europejskich, także polskich, krytykuje działania i wypowiedzi Donalda Trumpa. Wskazują między innymi na - ich zdaniem - zbytnią uległość amerykańskiego przywódcy wobec Rosji. Ale europejskie elity polityczne obawiają się też, że USA mogą złożyć wojskowy parasol ochronny, który w tej chwili rozpościera się nad Europą. Trump w tym kontekście wielokrotnie nawoływał do tego, aby państwa europejskie zwiększyły swoje wydatki na obronność w ramach NATO

Trump żąda większych wydatków na obronność. "Trudno mu się dziwić"

- Jest powszechna tendencja, żeby oburzać się na prezydenta Trumpa, który w różny sposób mobilizuje kraje, które marudzą i są na końcu tabeli dotyczącej wnoszenia składki. Ale z drugiej strony trudno dziwić się prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Wpływy amerykańskie do wspólnej kasy NATO stanowią 70 proc. wszystkich wpłat - powiedział Leszek Miller.

POSŁUCHAJ

10:20

Leszek Miller gościem Agaty Kondzińskiej (Rozmowa dnia)

Odniósł się również do propozycji prezydenta Andrzeja Dudy, który apeluje o to, aby w polskiej konstytucji określić wysokość wydatków na obronność. Według głowy państwa miałoby to być 4 proc. PKB. 

- Dziś to jest 4 proc., a za dwa czy cztery lata, to może być 5 czy 6 procent. Tego rodzaju kwoty wpisywane do konstytucji robią więcej złego niż dobrego. Tego typu sprawy można załatwiać ustawami - stwierdził były premier. 

"Nie pamiętam takich ataków na prezydenta USA"

Skomentował także głosy niektórych polityków Prawa i Sprawiedliwości w sprawie relacji polsko-amerykańskich. Ich zdaniem obóz rządzący chce nas skłócić ze Stanami Zjednoczonymi. 

- Nie widzę, żeby ze strony polskiego rządu były jakieś gesty, które miałyby odtrącić Amerykanów od dalszej współpracy. Chociaż, kiedy czytam wypowiedzi wielu publicystów, dziennikarzy i niektórych polityków - ale nie tych z pierwszej linii - to nie pamiętam takiego ataku na prezydenta Stanów Zjednoczonych - powiedział Leszek Miller. Jak dodał, obecnie mamy do czynienia z "posługiwaniem się pewnymi sformułowaniami, które nigdy do tej pory nie padały". 

- Trzeba też pamiętać, że nie mamy wpływu na wybór prezydenta Stanów Zjednoczonych i trzeba się dostosować do prowadzonej przez niego polityki, a nie próbować ją zmienić, bo my tego nie zrobimy - stwierdził gość radiowej Jedynki. 

Czytaj także:

Źródło: PR1/bartos

Cztery pory roku
Cztery pory roku
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.