Marek Kościkiewicz to muzyk, gitarzysta, piosenkarz, kompozytor, producent i autor tekstów. W 1984 roku wraz z basistą Piotrem Kubiaczykiem i perkusistą Dariuszem Krupiczem założył zespół pod nazwą Mono. Trzy lata później do grupy dołączyli gitarzysta Jacek Perkowski, saksofonista Robert Chojnacki i wokalista Andrzej Krzywy, a nazwa z Mono zmieniła się na De Mono.
Dzięki niej staliśmy się zawodowcami
W 1989 roku ukazał się debiutancki album De Mono pt. "Kochać inaczej", z którego pochodzi wielki przebój o tym samym tytule. W audycji "Czas pogody" Kościkiewicz zwrócił uwagę, że utwór utrzymywał się na Liście przebojów Programu Trzeciego przez ponad rok co było nie lada wyczynem. - Dzięki tej piosence staliśmy się z zespołu amatorskiego zespołem zawodowym. Okazało się, że powinniśmy grać koncerty i utrzymywać się z muzyki - wskazał.
- Na początku grupa była kojarzona ze sceną rockową, punkrockową. Na pierwszych koncertach publiczność próbowała tańczyć pogo. Zaskoczeniem było to, że my byliśmy zespołem bardziej romantycznym, popowym. Myślę, że na owe czasy oryginalnym. Graliśmy trochę inaczej. Muzycznie inspirowaliśmy się Pink Floyd, The Rolling Stones, INXS. Piosenkami, których bardzo ważną częścią była melodia - wyjaśnił artysta. - Uczyłem się pisać teksty. Pisałem o tym, o czym autentycznie myślałem. Nie tworzyłem tekstów tylko po to, by wypełnić część liryczną utworu. To były zapisywane jakieś moje przeżycia - dodał.
Czytaj także:
To psuje relacje między ludźmi
W 1992 roku zespół De Mono nagrał swoją najpopularniejszą płytę "Stop", z której pochodzą hity: "Znów jesteś ze mną", "Statki na niebie" i "Ostatni pocałunek". Dwa lata później ukazał się album "Abrasax", na którym znalazła się kompozycja "Zaklęci w tańcu". Gość Zbigniewa Krajewskiego zdradził, że w oryginalnej wersji, w refrenach można usłyszeć Anitę Lipnicką [zespół Varius Manx współpracował wówczas z firmą fonograficzną Kościkiewicza Zic Zac]. - To jedna z niewielu piosenek, które śpiewałem na koncertach z De Mono. Wróciłem do niej niedawno. Ona stała się inspiracją do pisania nowych solowych piosenek - powiedział.
Chodzi o najnowszą piosenkę Kościkiewicza "Miki". - Zainspirował mnie korek uliczny. Sytuacja, gdy wszyscy stoją, bo ktoś tamuje ruch, bo rozmawia przez telefon albo pisze smsy. Gdy piosenka miała już gotowy tekst i rozpoczęliśmy prace nad muzyką, okazało się, że jest w tym taki uniwersalny przekaz, że za dużo czasu poświęcamy ślęcząc przed ekranami, na przeglądaniu różnych informacji. To psuje relacje między ludźmi, ma też istotny wpływ na nas samych - opowiedział.
Tytuł audycji: Czas pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Gość: Marek Kościkiewicz
Data emisji: 16.03.2025
Godzina emisji: 10.15
kk