Czego nauczyła nas pandemia COVID-19? Ekspert: część z nas wyciągnęła odpowiednie wnioski

Data publikacji: 17.03.2025 12:34
Ostatnia aktualizacja: 17.03.2025 13:10
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Czy po pięciu latach od pandemii powinniśmy zakrywać usta i nos w przestrzeni publicznej?
Czy po pięciu latach od pandemii powinniśmy zakrywać usta i nos w przestrzeni publicznej?, Autor - Shutterstock
Pięć lat temu wprowadzono w Polsce stan zagrożenia epidemicznego. Zostały zawieszone zajęcia w szkołach, zamknięto kina, teatry i muzea, wprowadzono zakaz zgromadzeń, a restauracje mogły dostarczać jedzenie jedynie na wynos. W następnych dniach w życie weszły kolejne ograniczenia, m.in. nakaz zasłaniania nosa i ust.

Zapewne wielu z nas do końca życia zapamięta trudny czas pandemii, w którym noszenie maseczek ochronnych i powszechna izolacja od społeczeństwa były na porządku dziennym. Obecnie nie jesteśmy zobligowani do przestrzegania zasad, żeby m.in. w placówkach medycznych zakrywać usta i nos. Eksperci zwracają uwagę, że w dalszym ciągu możemy zapaść na szereg innych chorób.


POSŁUCHAJ

10:46

Czego nauczyła nas pandemia COVID-19? (Cztery pory roku/Jedynka)

 

Nie tylko COVID-19, obcujemy z innymi chorobami 

W ostatnich miesiącach zanotowano liczne zachorowania na grypę, krztusiec czy odrę, a kilka dni temu do szpitala trafił 6-letni chłopiec z objawami błonicy. - Ta choroba jeszcze w latach 50. i 60. cechowała się śmiertelnością sięgającą ok. 40 proc. Nie było wówczas antybiotyków, surowicy i kończyło się śmiertelnie. To jest bardzo ciężka choroba - mówi w Jedynce prof. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych. - My lekarze cały czas używamy maseczek, idąc do pacjentów, dlatego, że nie chcemy ich zarażać - podkreśla. 

Czego nas nauczyła pandemia koronawirusa? 

- To nie była pierwsza ogromna pandemia, która się wydarzyła. Możemy ją porównać do pandemii grypy, która wydarzyła się na przełomie XVIII i XIX wieku; było wtedy znacznie gorzej. Wyobraźmy sobie sytuacje, w której możliwości medycyny i organizacji były znacznie mniejsze i też my jako ludzie mamy tendencję do powrotu do swoich własnych poglądów. Możemy je na chwilę zmodyfikować, ale bardzo trudno jest je zmienić - podkreśla prof. Ernest Kuchar. 

- Część ludzi wyciągnęła wnioski po pandemii, a część nie. Myślę, że w tej sytuacji problem jest jednak szerszy, ponieważ nasze społeczeństwo jest po przejściach, okupacje i wojny światowe zostawiły dużą traumę. Rządy, które w Polsce panowały, również niespecjalnie zasłużyły na zaufanie - zamiast łączyć, dzieliły - więc nie dziwne, że to jest też cena braku zaufania społecznego do władzy - ocenia gość Jedynki. 

Czytaj więcej:

Tytuł audycji: "Cztery pory roku"

Prowadziła: Sława Bieńczycka

Gość: prof. Ernest Kuchar (specjalista chorób zakaźnych, kierownik Kliniki Pediatrii z oddziałem obserwacyjnym WUM, komitet immunologii i etiologii zakażeń człowieka PAN, członek rady naukowej Luxmed)

Data emisji: 17.03.2025 r.

Godzina emisji: 9.40

ans/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.