Tamara Łempicka przyszła na świat w 1898 roku - nie wiadomo na sto procent, czy w Moskwie, czy w Warszawie - w zamożnej, polsko-rosyjskiej rodzinie. Jako młoda dziewczyna poślubiła prawnika i bon vivanta Tadeusza Łempickiego. Po wielu perypetiach, związanych z rewolucją październikową, oboje znaleźli się w Paryżu, gdzie w latach 20. Tamara zaczęła - dla zarobku - malować.
Baba piekielna i fascynująca
- Spodobała się w środowisku paryskim. Uważano ją za osobę, która umie portretować określoną grupę ludzi: pięknych, zamożnych, modnych, którzy nie mieli skrupułów moralnych, jeśli chodzi o tzw. prowadzenie się. Pamiętajmy, to było dwudziestolecie. Ludzie otrzepują się po klęskach, szoku związanym z I wojną światową. Zaczynają postępować w myśl zasady "carpe diem". Być może za chwilę umrzemy, trzeba wykorzystać każdy moment.
Tamara była wzorcem wyzwolonej kobiety lat międzywojennych. Tak, jak w jej malarstwie, tak i w jej życiu prywatnym obecny był klimat skandalu. To była niezwykła postać. Zawsze elegancko ubrana, miała setki sukien. Jej twarz była podobna do oblicza Grety Garbo. Miała intensywne spojrzenie - niezwykłe niebieskie oczy, długie rzęsy. Usta wymalowane szminką, pomalowane paznokcie. Nosiła biżuterię, nawet gdy siadała do sztalugi. Była fascynująca. Prawdopodobnie za to była tak uwielbiana - powiedziała w jednym z archiwalnych wywiadów krytyczka sztuki Monika Małkowska.
Światosław Lenartowicz, krytyk sztuki, podkreślił, że Łempicka była mistrzynią kreowania własnego wizerunku. - Ona była portrecistą, więc musiała sobie szukać klientów. Była w tym doskonała - stwierdził.
Czytaj także:
Tajemnica słynnego obrazu
Jednym z najsłynniejszych obrazów Tamary Łempickiej jest "Autoportret w zielonym bugatti", kwintesencja stylu artystki, której znakiem rozpoznawczym były wyidealizowane portrety i akty o lekko kubicznych formach i nasyconych barwach. Jest to jednocześnie jedno z najczęściej reprodukowanych dzieł, uznawane za typowe dla stylu art déco.
Obraz powstał w 1929 roku na zlecenie redaktorki niemieckiego czasopisma modowego "Die Dame", która chciała stworzyć okładkę symbolizującą kobietę wolną i wyzwoloną. Praca Łempickiej przedstawia kobietę w luksusowym sportowym samochodzie, zielonym bugatti. Ma ona na głowie czapkę pilota, na rękach skórzane rękawiczki, a jej szyja jest otoczona szalem. Krótkie blond włosy, pomalowane usta oraz wyzywające spojrzenie zmrużonych oczu podkreślają jej niezależność.
Obraz znany jest pod tytułem "Autoportret w zielonym bugatti" (też: "Tamara w zielonym bugatti"), ale są wątpliwość, czy została na nim uwieczniona sama malarka. - Coraz częściej mówi się o tym, że na obrazie jest ukochana siostra Łempickiej, Adrianna - wskazał Artur Winiarski, historyk sztuki. Adrianna, która była niezwykle istotną osobą w życiu Łempickiej - to ona wprowadziła ją w świat malarstwa, zatwierdzając jej pracę na wystawę w ramach paryskiego Salonu Jesiennego w 1922 roku (zasiadała w komisji kwalifikacyjnej) - formalnie nie ma żadnego portretu.
---
Tamara Łempicka zmarła 18 marca 1980 roku w Cuernavace.
Tytuł audycji: Kulturalna Jedynka
Prowadziła: Magda Mikołajczuk
Data emisji: 18.03.2025 r.
Godzina emisji: 23.40
kk/kor
To nie jest autoportret? Kto został uwieczniony na słynnym obrazie Tamary Łempickiej? - Jedynka - polskieradio.pl