Stany Zjednoczone dają się ogrywać - tak rozmowę telefoniczną Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w sprawie zawieszenia broni w Ukrainie komentuje były ambasador RP w Niemczech i USA Janusz Reiter. Przywódcy USA i Rosji zgodzili się na częściowy rozejm w zakresie infrastruktury energetycznej oraz na wymianę jeńców i dalsze negocjacje.
"Metoda Putina okazała się skuteczniejsza"
Janusz Reiter komentował efekty dotychczasowych rozmów. - Donald Trump chyba nadmiernie wierzy we własne siły i swoją metodę. Bywa ona skuteczna, ale nie w warunkach rosyjskich. Ta metoda jest lub była skuteczna w polityce wewnętrznej, ale prawdopodobnie jest nieprzydatna do tego, by zmienić postępowanie prezydenta Rosji. On jest do tych rozmów inaczej przygotowany. Putin mniej ufa własnym talentom entertainera, a bardziej polega na dobrze rozpracowanej agendzie, którą przygotowuje mu sztab ludzi, absolutnie zdyscyplinowanych i oddanych. Tu się zderzyły dwie metody negocjacyjne. Obawiam się, że metoda Putina okazała się skuteczniejsza - zaznaczył i dodał, że "albo Amerykanie dają się ogrywać, albo chcą się dać ogrywać".
"Katastrofalne skutki dla Europy"
Ekspert podkreślił, że obecnie jesteśmy w sytuacji, gdy dwa wielkie mocarstwa decydują o losie mniejszego państwa. - Nie ma żadnej gwarancji, że ten model będzie zastosowany jednorazowo, a nie stanie się dominującą metodą uprawiania polityki. A nawet gdyby on był tylko raz zastosowany, to jego skutki będą katastrofalne dla Europy. Nawet ten jeden raz wystarczy, by zburzyć w jakiejś mierze porządek europejski (…), to najlepsze otoczenie geopolityczne, które mieliśmy w najnowszej historii - stwierdził.
Janusz Reiter wyraził zaniepokojenie brakiem nacisku na Rosję ze strony amerykańskiej. - Rosja będzie testowała teraz cierpliwość Trumpa i jego otoczenia. Wynik tego jest niestety niepewny. Mówię to z niechęcią, ponieważ oznacza to w gruncie rzeczy utratę zaufania, że Ameryka jest mocarstwem, które ma dzisiaj zdolność do oceny, odróżnienia dobra i zła, stanięcia po właściwej stronie i zaangażowania swojego autorytetu do obrony tych, którzy wedle amerykańskich wartości, ale także interesów, na taką obronę zasługują - mówił były ambasador.
Czytaj także:
Donald Trump zadowolony z przebiegu rozmowy
Mimo odrzucenia przez Władimira Putina propozycji pełnego, trzydziestodniowego zawieszenia broni Donald Trump wyraził zadowolenie z przebiegu rozmowy z prezydentem Rosji. W wywiadzie dla telewizji Fox News powiedział, że chciałby zacieśnienia relacji dwustronnych i współpracy gospodarczej z Rosją.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu Donald Trump groził Rosji poważnymi sankcjami i cłami w razie odrzucenia porozumienia o zawieszeniu broni. Nic nie wskazuje jednak na to, by zapowiedź tę miał zrealizować. Prezydent USA nie tylko nie skrytykował Putina za odrzucenie amerykańskiej propozycji, ale wyraził chęć bliższej współpracy z Rosjanami. Dodał, że Rosja chciałaby uzyskać część potęgi ekonomicznej USA.
Źródło: Jedynka/ka/kor
Rozmowy Trump-Putin. "Zderzyły się dwie metody negocjacyjne, Putina okazała się skuteczniejsza" - Jedynka - polskieradio.pl