Koniec z ocenami w szkołach? "Nauczyciele nie mają takiego obowiązku"

Data publikacji: 20.03.2025 08:36
Ostatnia aktualizacja: 20.03.2025 08:58
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
- Nie ma prac nad tym, aby zrezygnować z ocen w szkołach - powiedziała w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer. Dodała, że wbrew pozorom nauczyciele nie mają obowiązku stawiania ocen cząstkowych.
  • Gościem Karola Surówki w audycji Polskiego Radia "Sygnały dnia" w czwartek (20.03) o godz. 7:15 była wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer.

Wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer uważa, że ocena opisowa lepiej odzwierciedla poziom wiedzy dziecka - także dla rodzica stanowi cenną informację o tym, co jego dziecko już potrafi, z czym ma trudności, nad czym powinno jeszcze popracować, a co opanowało bardzo dobrze.

POSŁUCHAJ

24:12

Wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer gościnią Karola Surówki (Jedynka/Sygnały dnia)

MEN nie narzuca systemu oceniania

Jej zdaniem ocena w postaci cyfry "to nie jest informacja zwrotna, która pozwala uczniowi popracować nad sobą, popracować nad swoją wiedzą i więcej się nauczyć". - Jeżeli z tej samej klasówki, zamiast np. trójki, uczeń otrzymał informację: "dobrze radzisz sobie z układaniem np. danych, umiesz ułożyć równanie, natomiast masz potem problem z rozwiązaniem tego równania", to wtedy uczeń wie, co wymaga poprawy - powiedziała gościni Jedynki.

Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że MEN nie narzuca nauczycielom systemu oceniania. - W Polsce naprawdę jest tu spora autonomia nauczycieli - zaznaczyła. Dodała, że MEN stara się dawać nauczycielom narzędzia, które pozwalają, również z wykorzystaniem np. sztucznej inteligencji, realizować to, czym jest ocenianie ucznia. Wiceszefowa edukacji podała tu przykład z lekcji w jednej ze szkół w Skarżysku-Kamiennej.

Sztuczna inteligencja pomaga ocenić ucznia

- Tam na lekcjach angielskiego uczniowie korzystają z programu, który jest oparty na sztucznej inteligencji. Uczeń może czytać tekst po angielsku i otrzymuje potem odpowiedź od sztucznej inteligencji, nie od nauczyciela, w ilu procentach prawidłowo przeczytał, ale otrzymuje też słowa, z którymi miał problem, czyli ma wypisane słowa, które przeczytał nieprawidłowo, które powinien poćwiczyć. I to jest jedna forma oceny ucznia. Druga to taka, w której nauczyciel mógłby po skończeniu czytania powiedzieć: "czwórka". Co wzbogaciłoby możliwość przygotowania się tego ucznia? Ta sucha informacja "czwórka" czy informacja: "masz 89 procent, ale powinieneś przećwiczyć te 4-5 słów, z którymi wyraźnie są problemy" - tłumaczyła.

Edukacja dla bezpieczeństwa do zmiany?

Wiceszefowa MEN odniosła się też do przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa. Przyznała, że w obecnych czasach "trzeba przejrzeć podstawę programową z edukacji dla bezpieczeństwa, zastanowić się, czy jeszcze nie można jej w jakiś sposób dostosować".

Katarzyna Lubnauer zwróciła uwagę także na kwestię dotyczące podnoszenia sprawności fizycznej uczniów. - Zmieniamy teraz podstawę programową, tak żeby ona była atrakcyjniejsza, żeby młodzież chętnie ćwiczyła na w-f. Natomiast trzeba powiedzieć bardzo jasno, większość zwolnień z w-f, to nie są zwolnienia lekarskie, tylko zwolnienia od rodziców, którzy pozwalają swoim dzieciom, żeby nie ćwiczyły - powiedziała. Jej zdaniem ta sprawa jest jednak trudna do uregulowania.

Źródło: Program 1 Polskiego Radia/paw

Matysiakowie – powieść radiowa
Matysiakowie – powieść radiowa
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.