Jak mówi gościni "Czterech pór roku", to, czy do danego miejsca możemy wejść z psem, czy nie, zależy od wewnętrznych regulacji. - Czasami na osiedlu są trzy sklepy obok siebie i do dwóch możemy wejść z psem, a do trzeciego już nie - zaznacza. - Są też wewnętrzne regulacje gmin, jeśli chodzi o obecność psów w różnych przestrzeniach publicznych - dodaje.
Pies wchodzi czy zostaje? Decyduje właściciel lokalu
Główny Inspektorat Sanitarny w komunikacie z 5 kwietnia 2024 roku poinformował, że decyzję o tym, czy wpuszczać zwierzęta np. do sklepu czy restauracji, podejmuje właściciel tego lokalu. Właściciel takiego lokalu może, ale nie musi zezwalać na przebywanie w tym lokalu zwierząt. Do takiego lokalu nie można zakazać wstępu tylko psu asystującemu osobie z niepełnosprawnością.
Należy pamiętać jednak, aby podczas przebywania w takim miejscu zwracać uwagę, czy pies nie przeszkadza innym gościom, nie zanieczyszcza przestrzeni i nie przeszkadza pracownikom.
Jeśli właściciel restauracji czy pubu nie zgadza się na spędzanie czasu w jego lokalu razem z pupilem, nie musi uzasadniać takiej decyzji. Często chodzi jednak o troskę o gości z alergiami czy tych, którzy nie czują się komfortowo w towarzystwie psów. Dlatego jeśli przy wejściu do lokalu gastronomicznego nie ma jasnej informacji o możliwości wejścia z psem, warto zapytać o to pracowników.
Właściciel zakładu ma obowiązek opracować odpowiednie procedury, które będą zapobiegać zanieczyszczeniu żywności, w tym m.in. dostępowi zwierząt domowych do miejsc, gdzie żywność jest przygotowywana, przetwarzana lub składowana. Jeśli zdecyduje, że klienci mogą wejść razem ze swoimi pupilami, musi zapewnić takie warunki, aby obecność zwierząt nie powodowała zanieczyszczenia żywności.
Na smyczy czy bez?
Katarzyna Gonera zwraca także uwagę, że mimo tego, iż pies na smyczy być nie musi, jego właściciel ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo zarówno swojemu pupilowi, jak i otoczeniu.
- Tak zwany przepis smyczowy tak naprawdę obowiązuje tylko w lesie, a w innych przestrzeniach publicznych, o ile pies jest kontrolowalny, nasz czworonóg nie musi być na smyczy. Uważam jednak, że smycz jest wentylem bezpieczeństwa nie tylko dla innych uczestników życia publicznego, ale też dla nas i dla naszego psa, za którego jesteśmy odpowiedzialni - ocenia w radiowej Jedynce.
Korzyści i koszty wynikające z posiadania psa
Posiadanie psa daje duże korzyści, ale też wiąże się z wieloma obciążeniami. Populacja psów domowych rośnie na całym świecie. W mediach często pojawiają się informacje, że posiadanie psa poprawia jakość życia, pozytywnie wpływa na samopoczucie i stan zdrowia. Naukowcy ostrzegają jednak, że o ile adopcja czworonoga naprawdę wiąże się z wieloma korzyściami, o tyle nie wolno pomijać kosztów, jakie z tego wynikają - a dzielą się one na finansowe, czasowe oraz emocjonalne.
Kompleksowych analiz kosztów i korzyści posiadania psa jest w literaturze naukowej bardzo niewiele. Lukę tę postanowili wypełnić badacze z Wydziału Etologii Uniwersytetu Budapeszteńskiego (Węgry).
Ponad 60 proc. procent badanych właścicieli psów stwierdziło, że największą zaletą posiadania czworonoga była znacząca i wartościowa relacja, jaką dzięki temu nawiązali. Ludzie opisywali swoje psy jako uczciwe, oddane i wspierające. Określali je mianem najlepszych towarzyszy, okazujących bezwarunkową i bezinteresowną miłość ludzkiej rodzinie.
Korzyści z codziennego życia z psem były drugim z najczęściej wymienianych aspektów: 31 proc. właścicieli wspomniało, że pies poprawił ich styl życia, zachęcając do ćwiczeń fizycznych i aktywności na świeżym powietrzu, a także wniósł do życia stabilność i rutynę.
Dla 15 proc. uczestników ważną zaletą dzielenia życia z psem była możliwość nawiązania więzi z przedstawicielem innego gatunku.
Jeśli chodzi o największy koszt, właściciele psów byli niemal jednomyślni: opieka nad psem wiążę się z wieloma wydatkami. O dużych kosztach opieki weterynaryjnej, żywienia i innych wspomniało aż 95 proc. respondentów. Dla porównania: koszty emocjonalne były wymieniane rzadko; tylko przez 4-5 proc. właścicieli.
Autorzy badania podsumowali, że doświadczenie posiadania psa jest wieloaspektowe i nie można go opisać w kategoriach uniwersalnych kosztów i korzyści, które dotyczyłyby wszystkich.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Gość: Katarzyna Gonera (zoopsycholog, dyplomowana trenerka psów)
Data emisji: 25.03.2025
Godzina emisji: 11.16
Jedynka/PAP/kh/kor
Sklepy, apteki, restauracje i hotele. Gdzie można wejść z psem? Kto o tym decyduje? - Jedynka - polskieradio.pl