Jej sernikiem zajadał się zdobywca Oscara. Magdalena Lamparska wydała książkę kucharską

Data publikacji: 31.03.2025 12:23
Ostatnia aktualizacja: 01.04.2025 08:26
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Fragment okładki książki "Babka w formie" Magdaleny Lamparskiej
Fragment okładki książki "Babka w formie" Magdaleny Lamparskiej, Autor - mat. promocyjne
- To nie jest typowa książka kucharska, to coś więcej - zbiór spotkań przy stole - powiedziała w audycji "Spotkanie z..." Magdalena Lamparska. 

Magdalena Lamparska to aktorka telewizyjna, filmowa i teatralna, którą obecnie można oglądać w serialu "Śleboda", w którym wciela się w rolę Darii Ślebody, a także w spektaklach, m.in. "Dobrze się kłamie" w reżyserii Marcina Hycnara, "Moja wersja prawdy" Radosława Kotarskiego czy "Nienasyceni" Anity Sokołowskiej.

Lamparska pracowała jako modelka, przez wiele lat była chórzystką Chóru "Fantazja" w Słupsku, trenowała salsę, uprawiała lekkoatletykę i narciarstwo, była blogerką. Wciąż jest aktywna na wielu polach - wraz z Jowitą Radzińską i Olgą Bołądź jest współzałożycielką Fundacji Gerlsy, która prowadzi działania kulturalno-edukacyjno-oświatowe i dobroczynne, których celem jest poprawa sytuacji kobiet.

Do tej długiej listy aktywności aktorka dołożyła właśnie kolejną - wydała książkę kucharską.


POSŁUCHAJ

25:04

Jej sernikiem zajadał się zdobywca Oscara. Magdalena Lamparska debiutuje w roli autorki książki kucharskiej (Spotkanie z.../Jedynka)

 

Czytaj także:


"Babka w formie" to pomost między światami

Magdalena Lamparska wyjaśniła w rozmowie z dziennikarką radiowej Jedynki Martyną Podolską, że książka "Babka w formie" to pomost, przestrzeń, którą odnalazła pomiędzy skomplikowanym, emocjonalnym i niepoukładanym światem aktorstwa a uporządkowaną, powtarzalną codziennością domowego życia. - To jest książka, którą sama napisałam, która powstała w moim domu. Chciałam, by każda osoba, która po nią sięgnie, miała takie poczucie, że ja jestem gdzieś obok, takie poczucie bliskości, autentyczności - wskazała aktorka.

Gościni audycji "Spotkanie z..." podkreśliła, że "Babka w formie" nie jest typową książką kucharską, wypełnioną jedynie suchymi przepisami. - To spotkanie przy stole. Spotkanie międzypokoleniowe. Można w niej znaleźć to, co dostałam od kobiet z mojej rodziny - babci, mamy, siostry. Jest tu miejsce dla tradycji, ale jednocześnie jest to przestrzeń do łamania stereotypów, które nagromadziły się wokół stołu - dlatego na okładce jest dziewczyna, która trzyma nogi na stole - powiedziała.



Czytaj także:


Sernik, który zachwycił gwiazdę

"Babka w formie" to słodkie przepisy na każdą porę roku, które bazują na sezonowości i produktach, które w danym cyklu daje nam natura, jak truskawianki, jagodzianki czy pierogi z jagodami, ale także domowy karmel, powidła śliwkowe, tort Limone, tarta wyjątkowo czekoladowa z malinami oraz ciasto drożdżowe mamy Genowefy. Ponadto sernik, nazwany sernikiem Lamparskim, o którym już jest głośno w świecie filmowym.

- Sekretem tego sernika jest połączenie struktur - mamy chrupki spód owsiano-orzechowy, kremowy, waniliowy sernik i puszystą polewę z białej czekolady. Na wierzchu są jeszcze kwaśno-słodkie maliny lub truskawki - opisała Lamparska.

Sernik zyskał przydomek Lamparski po tym, jak zachwycił się nim amerykański aktor i producent filmowy, zdobywca Oscara za pierwszoplanową rolę w "Pocałunku kobiety pająka" (1985), William Hurt (zmarł w 2022 roku). - Hurt był w Polsce, pracował tu nad filmem. Moja wspaniała mentorka, producenta filmowa Justyna Pawlak, zadzwoniła do mnie z pytaniem, czy mogłabym upiec mój sernik na urodziny aktora. Po jakimś czasie otrzymałam od Hurta maila. Napisał w nim, że to był najlepszy sernik, jaki jadł w życiu, i że mam ogromny talent. Ten, wydawałoby się, mały gest okazał się dla mnie bardzo ważny - przyznała gościni radiowej Jedynki.


Czytaj także:


"Baba w formie" filmu?

W audycji "Spotkanie z..." Lamparska przyznała, że marzy o tym, żeby ożywić "Babkę w formie" na dużym ekranie. - Jestem w trakcie tworzenia scenariusza. Chciałabym, żeby "Babka w formie" zyskała prawdziwą twarz. Wiem już, jak będzie się nazywała główna bohaterka - Malina. Bardzo bym chciała stworzyć autentyczną, asertywną bohaterkę, która umie postawić taką zdrową granicę.

Bo co to znaczy "być w formie"? Dla mnie to oznacza być w kontakcie ze sobą, znać zdrowe proporcje między tym, czego oczekuje od nas świat, a tym, co wewnętrznie czujemy, własnymi potrzebami. To takie poczucie spokoju wewnętrznego, że cokolwiek się wydarzy, dam radę. "Babka w formie" trzyma nogi na stole, bo ma na to ochotę. Nie przejmuje się tym, co inni pomyślą - opowiedziała aktorka.

Tytuł audycji: Spotkanie z...

Prowadziła: Martyna Podolska

Gość: Magdalena Lamparska

Data emisji: 30.03.2025

Godzina emisji: 23.35

kk/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.