Awantura w Sejmie. Bielan: Giertych za wszelką cenę chce uderzyć w Kaczyńskiego

W Sejmie doszło do awantury między Jarosławem Kaczyńskim a Romanem Giertychem, po której przy mównicy sejmowej zebrała się grupa posłów PiS. Musiał interweniować prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu, który ogłosił 10 minut przerwy w pracach izby parlamentu.

Bielan: Giertych to kontrowersyjny polityk

Zdaniem Adama Bielana "Roman Giertych to polityk niezwykle kontrowersyjny". - Wypowiadał się przeciwko wejściu Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Przez całe lata opowiadał się za ścisłymi związkami Polski z Federacją Rosyjską. Ma bardzo bogatą historię zachowań bardzo podejrzanych z punktu widzenia polskiej racji stanu - podkreślił europoseł PiS. 

- Natomiast jego ostatnia aktywność to prokuratorskie prześladowanie Jarosława Kaczyńskiego. Przypomnę, że to właśnie Roman Giertych stoi za wznowieniem przez prokuraturę śledztwa w sprawie tak zwanych dwóch wież. To śledztwo nigdy nie powinno mieć miejsca, bo sąd prawomocnie oddalił zażalenie stron. I to decyzją sędzi, która należy do stowarzyszenia Iustitia, więc trudno podejrzewać ją o jakiekolwiek sympatie wobec prezesa Prawa i Sprawiedliwości. A mimo to Roman Giertych, powodowany polityczną zemstą, za wszelką cenę chce uderzyć w Jarosława Kaczyńskiego. A przy okazji uderzył w dyrektor Barbarę Skrzypek, która po przesłuchaniu w prokuraturze zmarła na zawał - dodał gość radiowej Jedynki.

Podczas środowego posiedzenia Sejmu Jarosław Kaczyński stwierdził, że do śmierci Barbary Skrzypek przyczyniło się "haniebne przesłuchanie", a na sali "mamy głównego sadystę, niejakiego Giertycha". Prezes PiS powiedział również, że to "człowiek Giertycha, jego adwokat, najbardziej się znęcał" podczas przesłuchania Skrzypek. 

Roman Giertych zareagował na nazwanie go "sadystą" i w tym samym czasie wszedł na sejmową mównicę. Zwrócił się do prezesa PiS: "Jarku, siadaj, uspokój się", na co ten odpowiedział: "nie jestem z tobą po imieniu, łobuzie". 

Giertych wicepremierem w rządzie PiS

Roman Giertych był wicepremierem i ministrem edukacji w rządzie PiS jako lider Ligi Polskich Rodzin. Wtedy Giertych i Kaczyński byli koalicjantami, ale ich relacje szybko się pogorszyły.

W 2007 roku PiS zerwało koalicję z LPR i Samoobroną, co doprowadziło do przedterminowych wyborów. Giertych stracił wpływy, a LPR wypadła z Sejmu. Później całkowicie odciął się od PiS i przeszedł do opozycji.

Czytaj także: