Aplikacje randkowe jako sposób na znalezienie miłości
W wielu aplikacjach randkowych użytkownicy prezentują się za pomocą profili. Każdy z nich zawiera zdjęcia, biografie, swoje zainteresowania. Schemat jest prosty - przeciągnięcie palcem w prawo oznacza zainteresowanie i sygnalizuje, że dana osoba ci się podoba. Przesunięcie w lewo to odrzucenie i oznacza, że nie chcesz tego konkretnego dopasowania.
Jak wyjaśnia w "Czterech porach roku" Sylwia Babińska, autorka książki "Prawo do szczęścia. Miłość w erze swipingu", randkowanie online jest dużo łatwiejsze, stąd wiele osób korzysta z takiej opcji. - Jeżeli nie mamy możliwości bądź nie chcemy, nie lubimy wychodzić do knajpy, baru i innych miejsc, gdzie można kogoś poznać, czy po prostu nie lubimy przebywać w takich miejscach, to takie aplikacje dają dużo możliwości, o ile są wykorzystywane w dobrym celu - mówi.
Wywiad z Sylwią Bobińską jest dostępny na platformie podcasty.polskieradio.pl.
Jakie sygnały ostrzegawcze powinny wzbudzić naszą czujność?
Ekspertka Jedynki zwraca uwagę, że w przypadku korzystania z aplikacji randkowych trzeba zachować szczególną ostrożność. - Musimy uważać na to, co mówimy i czy nie podajemy szczegółowych rzeczy, które mogą być wykorzystane przeciwko nam - ostrzega. - Na pewno musimy uważać na wszelkiego rodzaju wysyłane linki, ale również różnego rodzaju manipulacje, które mają na celu wyłudzenie pieniędzy - podkreśla.
Czy mężczyźni również mogą paść ofiarą manipulacji? - To dotyczy obojga płci, ale kobiety jest łatwiej zmanipulować ze względu na naszą uczciwość. U mężczyzn pojawiają się oszustwa finansowe i są to dużo mniejsze kwoty. Ponadto u mężczyzn ta czujność jest dużo większa - przyznaje.
Czytaj również:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Gość: Sylwia Babińska (autorka książki "Prawo do szczęścia. Miłość w erze swipingu")
Data emisji: 8.04.2025 r.
Godzina emisji: 9.40
ans/kor
Randkowanie w erze swipingu. Czy da się znaleźć prawdziwą miłość w internecie? - Jedynka - polskieradio.pl