Zespół przewlekłego zmęczenia dotyka coraz młodsze osoby. Przestrzega prof. dr hab. n. med. Beata Tarnacka

Chorują osoby młode 

Pierwsze wzmianki na temat Zespołu Przewlekłego Zmęczenia (CFS) zaczęły pojawiać się w literaturze na przełomie lat 80. i 90. XX w. Jak podkreśla prof. dr hab. n. med. Beata Tarnacka, zespół przewlekłego zmęczenia coraz częściej dotyka młode osoby. - Najczęściej jest to młody człowiek, najczęściej między 13 a 19 rokiem życia. Następnie to dotyka osoby ok. trzydziestki, a później osoby starsze - mówi. 

CFS - objawy choroby i konsekwencje 

Z punktu widzenia epidemiologicznego choroba ta jest całkiem nowa. CFS może pogarszać się po aktywnościach fizycznych lub mentalnych. Do częstych objawów zalicza się problemy ze snem, zaburzenia poznawcze, rozproszenie uwagi, ból i zawroty głowy. - Może to być wysiłek fizyczny, emocjonalny, poznawczy, jednak ono się pojawia z jakimś odroczeniem w czasie - zaznacza gościni Jedynki. 

Ekspertka dodaje, że choroba ta ma tendencję do ustępowania i nawracania. - Są lepsze okresy, ale są to też pacjenci, którzy mają bardzo nasilone objawy, no i wtedy jakość ich życia jest fatalna. Są to osoby, które nie wychodzą z domu, bo jest to za duży wysiłek, żeby wstać z łóżka. 

Zespół przewlekłego zmęczenia - czy istnieje lekarstwo na tę chorobę?

- Nie leczymy kompleksowo takiego pacjenta, tylko edukujemy i stosujemy fizjoterapię - tłumaczy rozmówczyni Artura Wolskiego. -  To jest takie nauczenie pacjenta jak oszczędzać energię, czyli kontrolowany wysiłek. Było badanych bardzo dużo leków, ale żaden z nich nie został zarejestrowany dla tej choroby - przyznaje. 

Czytaj również:

Tytuł audycji: Pigułka na zdrowie

Prowadził: Artur Wolski

Gość: prof. dr hab. n. med. Beata Tarnacka (lekarka, neurolog z ukończoną drugą specjalizacją z rehabilitacji medycznej)

Data emisji: 12.04.2025 r.

Godzina emisji: 

ans/kor