Zawrotna kariera leku na otyłość. Czy rzeczywiście jest on w stanie zmienić życie?

Data publikacji: 15.04.2025 09:41
Ostatnia aktualizacja: 15.04.2025 10:08
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Dietetyczka: żaden lek nie zastąpi trwałej zmiany stylu życia.
Dietetyczka: żaden lek nie zastąpi trwałej zmiany stylu życia., Autor - Pietukhova/shtterstock.com
Rośnie liczba osób zmagających się z otyłością a wraz z nią - popularność leczenia farmakologicznego tego problemu. Jego skuteczność, polegająca na redukcji apetytu i poprawie uczucia sytości, często zachęca do szybkich i łatwych rozwiązań. Ale czy to dobre rozwiązanie?

Internet zalewają zdjęcia celebrytów, którzy do niedawna zmagali się z dużą wagą, a w ciągu kilku miesięcy drastycznie schudli. Część nie ukrywa, że nową sylwetkę zawdzięcza pewnemu lekowi. To zachęca kolejne osoby do sięgania po ten specyfik. Tymczasem dietetycy podkreślają, że lek nie zastąpi trwałej zmiany stylu życia, a kluczowe dla trwałych efektów odchudzania są zdrowa dieta i regularna aktywność fizyczna.

Można schudnąć bez leków

- Dieta i aktywność fizyczna to podstawowe elementy, które wspierają efektywność farmakoterapii. Leki na receptę mogą być pomocne, ale same w sobie nie gwarantują trwałej utraty wagi, jeśli nie zadbamy o odpowiednią dietę i codzienną aktywność fizyczną - powiedziała dietetyczka, dr Małgorzata Słoma-Krześlak (Śląski Uniwersytet Medyczny).

- Można zainwestować w leki [terapia farmakologiczna to koszt rzędu nawet 2 tys. zł miesięcznie, a leczenie może potrwać nawet rok - red.], ale równie dobrze inwestując te same środki w zmianę diety i aktywność fizyczną, możemy osiągnąć trwałe efekty - zaznaczyła ekspertka.

Zwróciła uwagę, że leki działają głównie na apetyt, ale nie zawsze sprzyjają zdrowemu procesowi redukcji masy ciała- Często pacjenci, którzy korzystają z leków, nie tracą w trakcie takiej nieprzemyślanej redukcji tkanki tłuszczowej, ale masę mięśniową - wskazała dr Słoma-Krześlak.


Czytaj także:

Suplementy na odchudzanie, warto?

Jeśli nie lek, to może wsparcie w postaci suplementów diety na odchudzanie? Wielu specjalistów kwestionuje efektywność tych produktów. Choć niektóre z nich obiecują wspomaganie metabolizmu lub redukcję wagi, to ich skuteczność bywa wątpliwa.

Rynek suplementów diety jest praktycznie nienadzorowany, co sprawia, że wiele z tych produktów może być nie tylko nieskutecznych, ale i zanieczyszczonych, nawet narkotykami - wyjaśniła dr Słoma-Krześlak. - Lepiej skupić się na równoważeniu diety i suplementować ewentualne niedobory witamin czy minerałów, jak witamina D czy magnez, które mają realny wpływ na nasze samopoczucie i apetyt - poradziła dietetyczka.


Czytaj także:


Jak schudnąć? Zacznij od małych zmian

Dr Słoma-Krześlak wskazała na istotną rolę edukacji zdrowotnej i wprowadzenia małych, ale trwałych zmian w stylu życia. - Wystarczy wprowadzić proste zmiany, takie jak zwiększenie ilości warzyw, pełnoziarnistych produktów czy białka, by poczuć się lepiej i zacząć chudnąć. Ruch jest również kluczowy, ale nie musimy od razu zapisywać się na siłownię. 30 minut spaceru dziennie może zrobić ogromną różnicę - opisała.

Problematycznym aspektem współczesnej diety jest również obfitość przetworzonej żywności, która jest tańsza i łatwiej dostępna niż produkty świeże. - Żywność przetworzona, szczególnie ta bogata w tłuszcze trans, cukry i sól, jest powszechnie dostępna i kusi smakiem. Dodatkowo wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, ile kalorii może dostarczyć np. jedna wyszukana kawa na mieście - podkreśliła ekspertka.

Rozwojowi otyłości sprzyjają:

  • mała aktywność fizyczna,
  • nadmierne spożycie kalorii,
  • nieregularne i pospieszne jedzenie posiłków,
  • stres,
  • niedostateczna ilość snu,
  • zaburzenia emocjonalne - obniżenie nastroju i samooceny, brak samoakceptacji,
  • zaburzenia odżywiania - kompulsywne objadanie się, zespół nocnego jedzenia, bulimia, uzależnienie od jedzenia,
  • czynniki genetyczne,
  • zaburzenia endokrynologiczne,
  • choroby psychiczne.

PAP/Mateusz Krymski PAP/Mateusz Krymski

Czyta także:

Otyłość to choroba, trzeba zawalczyć o siebie!

Dr Słoma-Krześlak zaznaczyła, że otyłość to choroba - jeśli nie podejmiemy z nią walki, może ona prowadzić do wielu powikłań.

Oto niektóre z nich:

  • cukrzyca typu 2,
  • nadciśnienie tętnicze,
  • zaburzenia gospodarki lipidowej - wysoki poziom cholesterolu całkowitego i "złego" cholesterolu LDL, niski poziom "dobrego" cholesterolu HDL,
  • choroby układu sercowo-naczyniowego, np. miażdżyca, udar mózgu, niewydolność serca,
  • przewlekła choroba nerek,
  • choroby pęcherzyka żółciowego,
  • niealkoholowe stłuszczenie wątroby,
  • ostre zapalenie trzustki,
  • powikłania oddechowe - np. zespół bezdechu sennego,
  • choroby układu ruchu - stawów, kości,
  • zespół policystycznych jajników (PCOS),
  • niepłodność,
  • niektóre nowotwory - np. jelita grubego, piersi, macicy,
  • depresja i zaburzenia nastroju.

PAP/pacjent.gov.pl/kk/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.