Katarzyna Cichopek startuje bowiem ostatnio w kategorii "książki". – A tak, bo ona jest autorką. Poszła śladami Dąbrowskiej, Nałkowskiej – komentuje Czubaszek.
Co do informacji z ostatniej chwili, a mianowicie, że Anna Wędzikowska spędzi sylwestra w kraju, gość Jedynki ocenia, że to wspaniała widomość, choć postać słabo kojarzy. – To jest chyba piosenkarka, młodziutka piosenkarka. Ona nuci czasami. Niestety – tłumaczy Czubaszek. – Wiadomość, że spędzi sylwestra w kraju, to jest dobra wiadomość dla wszystkich fanów, bo nie będą musieli wyjeżdżać, będą czekać, że może gdzieś im mignie – dodaje satyryczka.
Nie tak dawno Polacy zostali poinformowani przez Michała Wiśniewskiego, że "kocha swoją Dominisię do granic nieskończoności". Nie wszyscy jednak zrozumieli komunikat, dlatego Maria Czubaszek postanowiła wytłumaczyć społeczeństwu, co autor miał na myśli. – Autor tej znakomitej wypowiedzi chciał powiedzieć, że on kocha tak jak w tym programie w telewizorku, co to tam pokazują miłość, która się nie zdarza, a pokazują tam ludzi, którzy się podobno kochają. To taki żarcik jest – wyjaśnia. – Pan Michał chciał powiedzieć, że to jest niemożliwe, że można tak kochać, a jednak on daje radę – doprecyzowuje.
Podsumowując rok 2011, Maria Czubaszek stwierdziła, że tragedia goni tragedię. – Jeszcze nie wyszliśmy z żałoby po Hance Mostowiak, a już grabarz kopie nowy grób. Dla Ryśka z "Klanu" – ubolewa Czubaszek.
– Druga postać cudowna, gamoń, który tak pięknie myje rączki, Lubicz, niestety w lutym nam umrze. Zostanie pobity i lekarze go nie uratują. Świat już nie będzie taki sam – stwierdza satyryczka. Podkreśla, że ta tragedia może pociągnąć za sobą kolejną. – Grażynka, jego żona, wpadnie w taką deprechę, że być może targnie się na życie. Czyli szykuje nam się kolejna tragedia – wnioskuje Czubaszek. – W lutym ma być pogrzeb Lubicza. Podobno mają użyć tego samego styropianu, co był na grobie Hanki – plotkuje.
Co prawda Polska jest najważniejsza, ale jak stwierdziła satyryczka – świat też się trochę liczy. Ostatnio glob obiegła informacja, że Robert de Niro, który skończył 67 lat, został ojcem. Nie sam z siebie, ani nie za pomocą swojej żony, ale za pomocą swojej surogatki. News nie zaskoczył Czubaszek, która zna podobne przypadki. – Mój przyjaciel Krzysio Kowalewski jest skłonny; nawet nie może palić mentolowych papierosów, bo mówi, że to działa źle na potencję, czyli myśli jeszcze… być może jest to sprawa rozwojowa. Mężczyzna może do każdego momentu to robić – twierdzi Maria Czubaszek.
W opinii satyryczki przyszły rok będzie należał do Adele. – Mówiąc zupełnie poważnie – nadmienia gość Jedynki. – Ona już w Internecie jest pierwsza. W Polsce na pierwszym miejscu jest Adele, na drugim jest Emy Winehouse, a na trzecim, co jest dla mnie największym zaskoczeniem, jest Maja Sablewska – informuje satyryczka. A na nowy rok wszystkim słuchaczom, celebrytom i nie tylko, życzy, aby co innego nas zaskoczyło, albo ktoś inny nas zaskoczył.
Rozmawiali Karolina Rożej i Roman Czejarek.
(mb)
Czubaszek Show 2011 w Jedynce - Posłuchaj! - Jedynka - polskieradio.pl