- Chirurg decydując powinien bardzo często zadawać sobie pytanie, nie tylko jakim lekarzem będzie, ale również człowiekiem. Powinien ciągle pochylać się na tym, co robi, nad tym jak rozumie strach i obawy pacjentów – mówi prof. Piotr Szopiński.
Zdaniem chirurga ważne jest to, co wynosimy z domu. To, jakimi ludźmi są nasi rodzice, przyjaciele, ludzie, z którymi spotykamy się na co dzień i w jaki sposób odnoszą się do nas. - Studia są takim pomostem w dorosłość. Często młody medyk na studiach nie wie, czym będzie się zajmował. W momencie, kiedy decydujemy się na to, żeby być chirurgiem, wtedy większość z nas uruchamia wyobraźnię i wszystkie te cechy, które wynieśliśmy z domu. To, jak zwracała się do nas mama czy tata, kiedy chorowaliśmy i potrzebowaliśmy pomocy pomaga szczególnie na początku kariery – tłumaczy prof. Szopiński.
Dodaje, że chirurg niejednokrotnie jest o wiele bardziej samotny niż pacjent. - Chory, którego mamy operować zwykle otoczony jest przez wiele, najczęściej życzliwych mu osób, doskonale przygotowanych zawodowo. Chirurg jest osobą, która ma rozpocząć operację i ją zakończyć – podkreśla. - Bywa tak, szczególnie, kiedy operacje są ciężkie, trwają długo, że jesteśmy zdani często tylko na siebie, na nasze decyzje, od których zależy ludzkie życie – dodaje i przyznaje, że wielokrotnie czuł się bardzo samotnie mimo to, że był otoczony przez kolegów, przyjaciół.
Wielu z nas nie potrafi rozmawiać o uczuciach, co gorsza nie potrafi ich okazywać ani słowem, ani dotykiem. Tymczasem, jak podkreśla psycholog Jerzy Pawlik często nie rozmowa, ale dotyk pomaga ludziom w komunikowaniu się. – Miedzy ludźmi zawodzi komunikacja, brakuje gestu, brakuje dotknięcia w ramię, przekazania czegoś wprost od siebie – tłumaczy. - Z czasem nasila się taka izolacja i wtedy ludzie są obok siebie, właściwie nie mogą sobie nic przekazać. Słowa zawodzą na końcu, a wcześniej zawodzi dotyk - dodaje psycholog.
Jerzy Pawlik opowiada o krótkoterminowej intensywnej terapii, w której stosowane są m.in. techniki niewerbalne intensyfikujące proces psychoterapii. - Polegało to na tym, że grupa pacjentów komunikowała się nie słowami, a poprzez różne formy dotyku. Terapia nawiązuje do pierwotnych przeżyć z okresu wczesnego, co niekiedy pomagało się otworzyć z uczuciami - wyjaśnia.
Psycholog zwraca uwagę, że są pacjenci, którzy bardzo łatwo operują słowami. Nie mają problemu z zagadaniem do kogoś, ale z przekazaniem tego, co czują mają trudność.
Czym jest dotyk? Jaką rolę odgrywa w naszym życiu? O tym w reportażu "Dotyk", którego bohaterami są: Piotr Szopiński – lekarz, Jerzy Pawlik – psycholog, Maciej Wojtyszko – reżyser i Grażyna Barszczewska – aktorka.
Tytuł reportażu: "Dotyk"
Autor reportażu: Anna Retmaniak
Data emisji: 21.03.2017
Godzina emisji: 2.19
mbor/pg
"Dotyk" - reportaż Anny Retmaniak - Jedynka - polskieradio.pl