Identyfikacja płciowa ciągle tematem tabu

Data publikacji: 19.09.2013 15:00
Ostatnia aktualizacja: 19.09.2013 20:01
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
, Autor - flickr/KnockOut_Photographs

POSŁUCHAJ

O identyfikacji płciowej mówi seksuolog prof. Stanisław Dulko (Naukowy zawrót głowy/Jedynka)

- Jesteśmy ograniczeni w myśleniu o ludzkiej płciowości. Skoro natura chciała, aby odcieni seksualności było tak wiele, to musi być w tym jakiś cel – w "Seksosferze" prof. Stanisław Dulko obala mity dotyczące transseksualizmu.

Według encyklopedycznej definicji transseksualizm to zaburzenie identyfikacji płci polegające na pragnieniu życia i bycia akceptowanym, jako osoba płci przeciwnej biologicznie.

Mimo że taka definicja jest trafna, to - zdaniem seksuologa profesora Stanisława Dulko - może być źle odbiera przez społeczeństwo. – Wszystkie terminy, które dotyczą seksualności kojarzą się z rozpustą albo dewiacją. Dlatego lepiej używać pojęcia transpłciowość, gdyż odnosi się bardziej do problemu tożsamości i nie ma negatywnych konotacji - wyjaśnia ekspert w rozmowie z Katarzyną Jankowską.

Profesor Stanisław Dulko podkreśla, że zaburzenie identyfikacji płci nie wynika z czynników zewnętrznych. Wyjątkiem jest schizofrenia czy szok po śmierci kogoś bliskiego. Najczęściej osoby transpłciowe już w pierwszych latach wykazują zachowania typowe dla płci przeciwnej. – Niektórzy już między trzecim a piątym rokiem życia zdają sobie sprawę ze swojej transpłciowości. Jednak najważniejszy jest okres dojrzewania, kiedy młody człowiek jest bardziej świadomy zmian, jakie w nim zachodzą – mówi ekspert.

Najczęściej jednak wtedy młoda osoba nie ma się do kogo zwrócić. - Ze strony rówieśników, a być może także i rodziców słyszy, że to, co czuje jest złe - dodaje.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której wypowiadali się także słuchacze Jedynki. Seksosfera w "Naukowym zawrocie głowy" na antenie Jedynki w każdy poniedziałek tuż po 23.00

(szr)

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.