Pani Aldona dostała rodzinne dokumenty z prośbą o ich posegregowanie. Po zapoznaniu sie z nimi uznała, że posegregowanie to za mało. I postanowiła je opracować.
Wśród przekazanych jej przez rodzinę do posegregowania dokumentów znalazł się list od Eugeniusza Topolnickiego, który był sędzią i popełnił w 1916 roku samobójstwo. Motywy przedstawił w liście. - Ten list było bardzo trudno odczytać. On ma kilka kartek zapisanych ołówkiem - mówi Aldona Młynarczuk.
Według niej, motywy samobójstwa są dla dzisiejszego pokolenia niezrozumiałe. - To jest honor i nieumiejętność poradzenia sobie ze skutkami podjęcia niewłaściwej decyzji jako sędzia - wyjaśnia.
Z Aldoną Młynarczuk rozmawiała Monika Domino z Polskiego Radia Rzeszów.
(ag)
Pięć nagrodzonych archiwów w ramach akcji "Zostań rodzinnym archiwistą" zostanie opisanych w specjalnej publikacji. Finał akcji antenowej odbędzie się 26 października, w przeddzień Światowego Dnia Dziedzictwa Audiowizualnego. Wtedy także poznamy więcej szczegółów na temat planowanego wydawnictwa.
Więcej informacji o naszej akcji oraz audycje o archiwach rodzinnych znajdziecie na stronie Zostań rodzinnym archiwistą >>>
(ag)
Honor. Kiedyś rozumiano to słowo inaczej - Jedynka - polskieradio.pl