Alosza Awdiejew 10 lat temu otrzymał polskie obywatelstwo. - Dzień, w którym się tu pojawiłem. To był najszczęśliwszy moment w moim życiu, który nadal przeżywam - przyznał. Choć w Polsce panował komunizm, to w porównaniu z sytuacją w ZSRR, nie było najgorzej. - Można było nie zwracać na system uwagi i, jak mówił Młynarski, robić swoje. Szczególnie w Piwnicy pod Baranami - powiedział w rozmowie z Marią Szabłowską.
Alosza Awdiejew przyszedł do studia radiowej Jedynki z muzykami, z którymi gra. Są nimi Marek Piątek i Kazimierz Adamczyk. Pierwszy, jak podkreśla Awdiejew jest wirtuozem gitary, a drugi kontrabasu. Muzycy dużo koncertują w ramach promocji wydanej w zeszłym roku przez Polskie Radio płyty "Jestem tu". Jest to swoiste "the best of" tego artysty. Awdiejew bawiąc koncertową publiczność sięga po humor dawnej Odessy i współczesną satyrę na postkomunistyczną rzeczywistość. Okrasza to piosenkami rosyjskimi lub z polskim tekstem, ale nawiązującymi do jego pochodzenia. Pobrzmiewają w jego twórczości nuty cygańskie, żydowskie i odeskie.
Najbliższy koncert zagrają jeszcze we wtorek w Szczytnie. Trasę zakończy natomiast występ 18 listopada w Teatrze Roma w Warszawie. Muzycy pojawią się też w Giżycku, Olsztynie, Ełku i w Białymstoku. Natomiast w grudniu zapraszają do krakowskiego teatru Bagatela.
Zapraszamy wysłuchania całej rozmowy.
"Muzyczna Jedynka" na antenie radiowej Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 13.00 a 15.00. Zapraszamy!
tj
Alosza Awdiejew: moja miłość do Polski wzrosła - Jedynka - polskieradio.pl