Małżeństwo Myrchów pod ostrzałem. "Może chodziło o test przed wyborami"
- Analitycy byli zatrwożeni skalą zjawiska. To nie były wielkie historie, karne i obyczajowe, uzasadniające tak potężne wzburzenie. Być może wymagały doprecyzowania. Nie wykluczam, że chodziło o przetestowanie pewnych zachować przed wyborami prezydenckimi. Doświadczyliśmy tego na własnej skórze - mówił w "Strefie Wpływów" wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.