Dr Jarosław Cymerman: nurt dramatu jako tekstu do czytania jest stale obecny
- Już romantycy mieli pomysł czegoś, co nazywali "teatrem w fotelu", czyli takiej sytuacji, że oto można usiąść z dramatem w ręku, jako tekstem literackim, przeczytać go, a cały teatr sobie gdzieś wymyślić. Oni robili to w przekonaniu, że teatr nie do końca jest w stanie oddać wszystko to, co dramatopisarz chciałby zawszeć w swojej wizji, przelanej na papier. Niemniej jednak ciekawe jest to, że taki dwutorowy odbiór dramatu był niemalże od zawsze - mówił w Dwójce literaturoznawca i teatrolog dr Jarosław Cymerman.