Jolanta Fedak z PSL, była minister pracy, podkreślała, że rola kobiet osadzonych w polityce z łaski mężczyzn bywa komiczna. Muszą więc same dochodzić do kluczowych stanowisk. - Kwestia samodzielności kobiet w polityce jest bardzo istotna. Teraz jest ich mało i zachowują się jak mężczyźni. Przez to, polityka jest męska i agresywna. To jest polityka krótkiej chwili, a nie pracy u podstaw - mówiła Fedak.
Podobnie sprawę postrzega Julia Pitera. Według posłanki PO, duże znacznie mogą mieć tylko kobiety aktywne, które własną pracą dochodzą do stanowisk, a nie są promowane w sztuczny sposób, w ramach parytetów. Pitera podkreślała, że prawdziwym problemem Ukrainy jest to, że nepotyzm i korupcja są wpisane w tamtejszą kulturę. Zmiana tej mentalności jest najtrudniejsza - mówiła posłanka. - Tam potrzebna jest ciężka praca od podstaw, żeby przywrócić kardynalne wartości - dodała Pitera.
Małgorzata Sadurska z PiS zgodziła się z opinią, że Ukraina bez programu oczyszczania państwa nie posunie się w kierunku prawdziwej demokracji. - Do tego kraju muszą popłynąć środki pomocowe, bo państwo to, samo sobie nie da rady - podkreślała posłanka. Zwracała też uwagę na lekcję jaką daje Europie, to co dzieje się teraz na Krymie. - UE dostała prztyczka w nos, bo traktowała Rosję jak sojusznika - wytykała Sadurska. Przy okazji, skrytykowała polski rząd za to, że zbyt późno podjął konkretne działania w sprawie Ukrainy. - Premier Tusk zachowuje jak dobosz, który spóźnił się na wojnę. Im bardziej się spóźnił tym bardziej bije w bęben - mówiła posłanka PiS.
Sterniczki mówiły tez o liście Kongresu Kobiet do papieża. Kobiety zapytały w nim Franciszka jak zahamować falę nienawiści wobec zwolenników i zwolenniczek równości i sprawiedliwości w Polsce.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadził Robert Kowalski.
iz
Sterniczki: kobiety mogą stać się zaczynem demokratyzacji na Ukrainie - Jedynka - polskieradio.pl