O Krzysztofie Ścierańskim można powiedzieć, że jest "legendą polskiego basu". - Trochę jak zabytek lub eksponat muzealny - śmieje się muzyk. W swojej karierze współpracował m.in. z Johnem Porterem przy płycie "China Disco". - Pamiętam, że do studia wchodziliśmy przez okno, ale to były inne czasy. Byliśmy młodzi i wiele rzeczy, które dziś są już niemożliwe, wówczas były na porządku dziennym - wspomina.
Nagrał również kilka płyt z Grzegorzem Ciechowskim . - Jestem dumny z tego, że uczestniczyłem w nagraniach fantastycznego artysty, który był wielokrotnym laureatem różnych nagród. Nagrywał również płyty kultowe, np. "Piejo kury, piejo" - opowiada muzyk w rozmowie ze Zbigniewem Zeglerem.
Ścierański zapewniał, że mimo tych doświadczeń nadal czuje się młodo, jakby miał 17 lat. - Los uśmiechnął się do mnie po raz kolejny i chyba jestem szczęściarzem: nagrywam płyty, jeżdżę na rowerze, cieszę się dobrym zdrowiem - opowiadał Krzysztof Ścierański.
Będąc basistą, swoją najnowszą płytę "Night Lakes" nagrał jednak jako gitarzysta solowy. Na albumie pojawia się wielu znakomitych artystów, w tym m.in. Grażyna Łobaszewska, która wykonuje utwór "Ołów". - Tę piosenkę napisałem wspólnie z Jankiem Wołkiem specjalnie dla niej - podkreślił muzyk.
Jakie są najbliższe plany Krzysztofa Ścierańskiego? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Muzyczna Jedynka" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 13.00 a 15.00. Zapraszamy!
sm/tj
Basista Krzysztof Ścierański: płyta "Night Lakes" przypomina mi młodość - Jedynka - polskieradio.pl