Kruk, ich nowa płyta i natchnienie płynące z Carlosa Santany

Data publikacji: 20.08.2014 18:00
Ostatnia aktualizacja: 21.08.2014 18:16
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Koncert Kruka w Dolinie Charlotty. Zespół wystąpił przed Carlosem Santaną podczas Festiwalu Legend Rocka w 2013 roku
Koncert Kruka w Dolinie Charlotty. Zespół wystąpił przed Carlosem Santaną podczas Festiwalu Legend Rocka w 2013 roku, Autor - A. Tłokowski/Polskie Radio

POSŁUCHAJ

Piotr Brzychcy o nowej płycie zespołu Kruk (Rockowy powiernik/ Jedynka)

- Album "Be4ore" opowiada o tym, jacy kiedyś byliśmy. W jednym z utworów padają słowa: "spróbuj wykrzesać z siebie tyle sił, ile masz, by być szczęśliwym człowiekiem", by znaleźć radość życia, nie myśleć o tych wszystkich problemach, które nas otaczają, pożerają i nękają - opowiada gitarzysta zespołu, Piotr Brzychcy.

Na czwartej autorskiej płycie muzycy Kruka cofają się do doświadczeń, które każdy znich zdobywał jeszcze przed powołaniem grupy. - Był to czas, kiedy po prostu uczyliśmy się muzyki i poszukiwaliśmy w niej samych siebie - opowiada Piotr Brzychcy w "Rockowym powierniku".

Tytuł krążka - "Be4ore" - łączy więc dorobek indywidualny i zespołowy, a także w pełni prezentuje możliwości grupy. - Myślę, że ta spontaniczna energia, która drzemała w nas, kiedy zaczynaliśmy grać, znalazła się właśnie na tej płycie. Mamy tutaj znacznie mniej metalowego charakteru Kruka, a więcej rocka i skojarzeń ze źródłami tego gatunku - komentuje grający na gitarze elektrycznej muzyk.
Na okładce płyty "Be4ore" dominuje zieleń. Widzimy dziecko w baśniowym otoczeniu. - To jest właśnie każdy z nas. Jeśli zechcesz, to możesz sobie wyobrazić, że na powrót jesteś tym chłopcem i twoje marzenia mogą się spełnić w każdej chwili, a problemy i szarość życia codziennego są z boku i nie musisz ich widzieć - wyjaśnia koncepcję okładki Piotr Brzychcy.

/

SŁUCHAJ TAKŻE: Muzyka w Jedynce >>>

Pomiędzy trzecim i czwartym albumem zespół miał okazję grać w towarzystwie znakomitych gwiazd. - W czasie koncertu w Dolinie Charlotty Carlos Santana przyszedł do nas na scenę, uścisnął mi dłoń i powiedział, że moje dźwięki gitarowe są dla niego czymś absolutnie pięknym i widziałem w jego oczach błysk, którego się w życiu nie spodziewałem. Ugięły się wówczas pode mną kolana i myślałem, że nie będę w stanie dograć tego koncertu do końca - wspomina gitarzysta.

Kto przygotował obraz, który jest na okładce nowego albumu? Dlaczego zespół przywiązuje tak dużą uwagę do graficznej strony wydania płyty? Posłuchaj całej rozmowy.
"Rockowy Powiernik" poprowadził Marek Wiernik.
(sm/asz)

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.