Joanna Scheuring-Wielgus podkreśla, że Nowoczesna będzie opozycją merytoryczną. - Taką, która nie jest opozycją tylko po to, żeby nią być - dodaje gość Jedynki. - W polityce niekoniecznie trzeba być opozycją totalną, jaką był PiS za rządów PO. Jest proste narzędzie, którym jest rozmowa i jeżeli te rozmowy się dobrze przeprowadzi, czasami udaje się przekonać polityków do swoich racji - ocenia posłanka.
Joanna Scheuring-Wielgus mówi, że z uwagą będzie śledziła poczynania Prawa i Sprawiedliwości. - Chciałabym, żeby w którymś momencie przyznali się do błędów. Obserwując poczynania PiS po kampanii wyborczej, mam wrażenie, że naobiecywali i sami się głowią, co zrobić żeby teraz się wymigać z tych obietnic - mówi rozmówczyni Przemysława Szubartowicza.
Posłanka Nowoczesnej mówi także, że jej partii zależy na tym, aby "odczarować polityków", aby przestali się ludziom negatywnie kojarzyć. - Chcemy pokazać, że polityk może być autorytetem, który ma coś do powiedzenia. Polityk to nie jest osoba, która ma aureolę nad głową. Jest tak samo obywatelem, jak każdy z nas - podkreśla gość Jedynki.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Joanna Scheuring-Wielgus, która kandydatury Antoniego Macierewicza na szefa MON i Zbigniewa Ziobry na ministra sprawiedliwości, nazywa "chichotem losu".
Tytuł audycji: Z kraju i ze świata
Prowadził: Przemysław Szubartowicz
Gość: Joanna Scheuring-Wielgus (.Nowoczesna)
Data emisji: 5.11.2015
Godzina emisji: 12.37
kh/asz
Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej: PiS powinno przyznać się do błędów - Jedynka - polskieradio.pl