Nie tylko muchomory, ale i sól? Trucizny otaczają nas wszędzie

Data publikacji: 29.06.2017 22:45
Ostatnia aktualizacja: 01.07.2017 18:07
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Dawno temu w tajnych laboratoriach powstawały niebezpieczne substancje, które po dodaniu do jedzenia pomagały się pozbyć np. konkurenta do tronu. Trucizny przygotowywano z licznych roślin trujących. W krajach europejskich muchomor czerwony był używany jako trucizna m.in. na muchę domową
Dawno temu w tajnych laboratoriach powstawały niebezpieczne substancje, które po dodaniu do jedzenia pomagały się pozbyć np. konkurenta do tronu. Trucizny przygotowywano z licznych roślin trujących. W krajach europejskich muchomor czerwony był używany jako trucizna m.in. na muchę domową, Autor - Pixelcruiser / Shutterstock

POSŁUCHAJ

Wszystko może być trucizną (Eureka/Jedynka)

- Pierwsze wzmianki, dotyczące broni chemicznej pojawiają się u Homera i w mitologiach na całym świecie. Toksykologia i trucizny były z nami od zawsze - mówi dr Monika Mętrak z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Ojciec toksykologii, Paracelsus twierdził, że każda rzecz jest trucizną i nie istnieje nic, co trucizny nie zawiera. To jedynie dawka ma decydować o tym, co jest trujące, a co nie. Ze zdaniem żyjącego w XVI-wieku naukowca i przyrodnika zgadza się gość Jedynki.

- Jako przykład można podać sól kuchenną, która w małych dawkach jest nam niezbędna, by zachować równowagę jonową w organizmie, jednak w dużych ilościach będzie powodowała szereg chorób, jak chociażby nadciśnienie czy problemy z nerkami - opowiada dr Monika Mętrak.

Z czego przegotowywano pierwsze trucizny? Jak niebezpieczne i trujące substancje zmieniały bieg historii? Co jest używane jako odtrutka? O tym więcej w nagraniu audycji.

Tytuł audycji: Eureka

Gość: dr Monika Mętrak (Wydział Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.)

Data emisji: 29.06.2017

Godzina emisji: 19.10

sm/mg

Noc z reportażem
Noc z reportażem
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.