Premier Mateusz Morawiecki odchudza swoją drużynę

Budżet ma zaoszczędzić 20 milionów złotych. Politykami w rządzie będą ministrowie i sekretarze stanu, w sumie 50-60 osób, pozostali wiceministrowie będą podsekretarzami stanu, ale w służbie cywilnej. Nie będą więc mogli należeć do partii, być radnymi, zasiadać w radach nadzorczych i będą musieli mieć wykształcenie odpowiednie dla służby cywilnej.

Poseł Sylwester Tułajew (PiS) wyjaśnia, że zwiększony stan osobowy był potrzebny, ponieważ PiS przeprowadzało głębokie reformy w państwie i było dużo zadań do wykonania. - Dzisiaj premier Morawiecki zwraca uwagę, że rząd powinien składać się bardziej z fachowców niż z polityków - wyjaśnia.

Senator Mieczysław Augustyn (PO) jest zdania, że rekonstrukcja ma charakter formalny. Odwołani wiceministrowie jako dyrektorzy departamentów będą zarabiali więcej niż dotychczas. - Miało być tanie państwo, miało być oszczędne państwo, a było 126 wiceministrów - zwraca uwagę. Przypomina też, jak jeszcze premier Beata Szydło nagrodziła sowicie swoich ministrów, w tym tych, którzy nie weszli do rządu Mateusza Morawieckiego.

Politykę kadrową rządu kwestionuje też poseł Mieczysław Kasprzak (PSL), zasiadający w sejmowej Komisji Gospodarki. Przypomina, jak Mateusz Morawiecki, jeszcze jako wicepremier przekonywał, że żeby zarządzać sprawami gospodarczymi potrzebna jest konsolidacja resortów. - Po czym jak został premierem rozbił to na cztery resorty - podkreśla.

Posłuchaj nagrania całej debaty.

Tytuł audycji: Debata Jedynki

Prowadzi: Wojciech Dąbrowski

Goście: poseł Sylwester Tułajew (PiS), senator Mieczysław Augustyn (PO), poseł Mieczysław Kasprzak (PSL)

Data emisji: 13.03.2018

Godzina emisji: 17.26

ag/abi