Andrzej Kołodziej: oni się uważają za elitę, "ponad ludzi", którzy mają przed sobą głupią tłuszczę i mogą nią dowolnie manipulować

Data publikacji: 06.07.2018 13:40
Ostatnia aktualizacja: 06.07.2018 13:49
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Andrzej Kołodziej, legendarny przywódca strajku w  Stoczni Gdyńskiej
Andrzej Kołodziej, legendarny przywódca strajku w Stoczni Gdyńskiej, Autor - Wojciech Kusiński/Polskie Radio

POSŁUCHAJ

Andrzej Kołodziej, legendarny przywódca strajku w Stoczni Gdyńskiej o Lechu Wałęsie (W samo południe/Jedynka)

- Tam nikt inny nie przychodzi tylko ludzie, którzy donoszą na naszą Polskę do obcych państw, by interweniowały o przywrócenie ich do władzy – mówił w audycji "W samo południe" Andrzej Kołodziej, działacz polityczny, sygnatariusz Porozumień Sierpniowych.

Działacz Solidarności skrytykował Lecha Wałęsę za udział w protestach pod Sądem Najwyższym.

- Znam bardzo wiele jego dziwnych działań, tak jak i tą jego działalność agenturalną. Zawsze mówiłem, że jest to człowiek bardzo prosty, wręcz prymitywny w swoich działaniach. Działa bez przemyślenia, jest bardzo łasy na poklask i daje sobą manipulować ludziom, który wykorzystują go niemiłosiernie, a przede wszystkim to, że jest laureatem Nagrody Nobla, do przykrycia swoich niecnych celów. A on bezmyślnie w to brnie – mówił gość radiowej Jedynki.

Sygnatariusz Porozumień Sierpniowych odniósł się również do postawy opozycji i części środowiska prawniczego, krytycznej wobec zmian w Sądzie Najwyższym.

- Ci ludzie chyba przeczytali gdzieś kilka ładnych sloganów, albo ktoś im je podrzucił i to powtarzają bezmyślnie. Oni nie rozumieją co to jest wolność i niepodległość. To dla nich nie istnieje. Te interwencje u obcych państw o tym świadczą – skomentował debatę na temat polskiego sądownictwa, toczącą się poza granicami kraju.

Andrzej Kołodziej zwrócił uwagę na środowisko sędziowskie, które włączyło się w spór wokół Sądu Najwyższego.

- Generalnie ci sędziowie doszli już za daleko. Oni żyją we własnym świecie, oderwanym od rzeczywistości i mają nas za prostaczków. Oni się uważają za elitę, "ponad ludzi", którzy mają przed sobą głupią tłuszczę i mogą nią dowolnie manipulować – mówił gość audycji "W samo południe".

Działacz Solidarności przypomniał, że opór środowiska prawniczego, przed reformą sądownictwa bierze się z porozumień zawartych przy okrągłym stole.

- Oni wtedy zagwarantowali sobie bezpieczeństwo i myślą, że im się to należy do końca życia. Zresztą przez całe lata 90., okres III RP byli w tym utwierdzani i nie potrafią już inaczej myśleć – mówił Andrzej Kołodziej.

 Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

 

Tytuł audycji: W samo południe

Prowadzi: Jerzy Jachowicz

Gość: Andrzej Kołodziej (legendarny przywódca strajku w Stoczni Gdyńskiej)

Data emisji: 6.07.2018

Godzina emisji: 12.12

dk/abi

 

 

 

 

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.