Obchody 550 lat polskiego parlamentaryzmu w Warszawie

Data publikacji: 13.07.2018 18:41
Ostatnia aktualizacja: 13.07.2018 18:43
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne, Autor - shutterstock.com

POSŁUCHAJ

Uroczystości z okazji 550 rocznicy parlamentaryzmu Rzeczypospolitej (Debata Jedynki)

Pamiętne wydarzenie miało miejsce 9 października 1468 roku. Wtedy właśnie zwołany został pierwszy dwuizbowy sejm w Piotrkowie Trybunalskim. Rocznica była okazją do zorganizowania Zgromadzenia Narodowego, które odbyło się na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie. Spotkanie wpisało się w tegoroczne obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości. Orędzie do zebranych na uroczystości wygłosił prezydent Andrzej Duda.

- Wierzę głęboko, że my Polacy, wielki i mądry naród obywatelski będziemy umieli z dziedzictwa 550 lat sejmowania czerpać natchnienie i inspirację. Wierzę, że razem zapiszemy kolejne, wspaniałe karty w dziejach ojczystych - mówił podczas zgromadzenia prezydent Andrzej Duda.

Na spotkaniu nie zabrakło głosów sprzeciwu. Zgromadzenie Narodowe na Zamku Królewskim zbojkotowali m.in. posłowie i senatorowie Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej. Na uroczystościach pojawili się przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale szybko opuścili miejsce wydarzenia. Nie zawiedli jedynie posłowie Kukiz 2015 oraz partia rządząca Zjednoczona Prawica.

- To pierwsze tego typu Zgromadzenie Narodowe na przestrzeni lat, które odbyło się w niepełnym składzie. Wydarzenie pokazuje jak głęboki kryzys polityczny i parlamentarny panuje w Polsce. Różnice światopoglądowe, programowe, spory przedtem były równie silne, ale nigdy nie dochodziło do takiej sytuacji, która pokazuje, że w Polsce nie dzieje się najlepiej. Mamy rocznicę i apel prezydenta Dudy, że parlament powinien być miejscem debaty wszystkich ugrupowań, a tymczasem widzimy głęboki kryzys polityczny i brak szans na jego rozwiązanie. To jest bardzo smutny dzień - mówi dr Robert Sobiech z Collegium Civitas

Jak przekonuje Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach, przyczyn tej sytuacji należałoby upatrywać przede wszystkim w kryzysie polskiej klasy politycznej. - Obserwując funkcjonowanie polskich partii politycznych, dostrzegam przypadkowość. Ich budowanie odbywa się w oparciu o negatywne mechanizmy doboru. Wybór pada raczej na wykonawców niż partnerów. To kompromitacja funkcjonowania systemu partyjnego i politycznego. U nas nie kształci się polityków, to ludzie z przypadku, którzy nie czują wspólnoty narodowej a jedynie partyjną - dodaje.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy w nagraniu audycji.

Tytuł audycji: Debata Jedynki

Goście: dr Robert Sobiech (socjolog, Collegium Civitas),  prof.Kazimierz Kik (politolog, Uniwersytet im.Jana Kochanowskiego)

Data emisji: 13.07.2018

Godzina emisji: 17.30

kb

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.