Leopold Tyrmand we wspomnieniach bliskich i znajomych

Data publikacji: 27.02.2020 10:10
Ostatnia aktualizacja: 27.02.2020 10:17
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Okładka książki Mariusza Urbanka "Zły Tyrmand"
Okładka książki Mariusza Urbanka "Zły Tyrmand", Autor - Wydawnictwo Iskry

POSŁUCHAJ

Leopold Tyrmand we wspomnieniach bliskich i znajomych (Moje książki/Jedynka)

- Leopold Tyrmand - jak powiedział mi jeden z rozmówców - cieszył się popularnością telewizyjną w czasach, kiedy jeszcze nie było telewizji w Polsce. Wszyscy wiedzieli, kim jest - podkreślił w Programie 1 Polskiego Radia Mariusz Urbanek, autor książki "Zły Tyrmand".

"Zły Tyrmand" to swoisty rewers słynnego "Dziennika 1954" Leopolda Tyrmanda, legendy polskiego jazzu, socjalistycznego playboya, enfant terrible swingujących lat 50. PRL. Człowieka, który dla części swego środowiska był moralnym drogowskazem, jednym z niewielu, którzy mieli odwagę odmówić kolaboracji z reżimem, dla reszty tylko niepoważnym bikiniarzem.

O Tyrmandzie opowiedzieli Mariuszowi Urbankowi ludzie, którzy zostali sportretowani na łamach jego książek, wśród nich wielu takich, których nie ma już wśród nas: Agnieszka Osiecka, Irena Szymańska, Stefan Kisielewski, Zygmunt Kałużyński, Szymon Kobyliński, Eryk Lipiński i Jan Józef Szczepański. 

Opinie o Tyrmandzie są różne

- Ja się z Tyrmanda, z "Dziennika 1954" uczyłem prawdy o PRL i komunizmie. Wiele z osób, które na kartach "Dziennika" występowały - i były bardzo krytykowane - było ważnymi postaciami życia publicznego. Konfrontacje tego, co wynikało z "Dziennika 1954" i tego, co ja doświadczałem, czytając i słuchając oficjalnych mediów i prasy podziemnej spowodowało, że chciałem Tyrmanda po prostu poznać bliżej. Zrobiłem sobie listę osób, które występują w "Dzienniku". Po kolei dzwoniłem do nich, prosiłem o rozmowy - wyjaśnił w audycji "Moje książki" Mariusz Urbanek.

Gość radiowej Jedynki opowiedział, że wiele osób było zaskoczonych tym, w jaki sposób Tyrmand ich sportretował. Nie wszyscy zapoznali się bowiem z "Dziennikiem". - I nagle ja im czytam fragment, z którego wynika, że byli komunistycznymi lizusami. Jakoś się musieli odnaleźć w tej sytuacji. Jedni mówili: no takie było zdanie Lolka, ale opowiem, jak go zapamiętałem. Inni rewanżowali się słowami równie ostrymi. Jeszcze inni odmawiali rozmowy. Mówili, że po tym, co usłyszeli, mogliby mówić o Tyrmandzie tylko źle, a nie chcą - wytłumaczył.

Z książki "Zły Tyrmand" wyłania się niejednolity, barwny i wielowymiarowy obraz Leopolda Tyrmanda. - Opowieści ludzi, z którymi rozmawiałem, czasem są wzajemnie sprzeczne - przyznał Urbanek. Wspólne jest to, że wszyscy zgodzili się co do tego, że Tyrmand był inny, oryginalny. - Tyrmand - jak powiedział mi jeden z rozmówców - cieszył się popularnością telewizyjną w czasach, kiedy jeszcze nie było telewizji w Polsce. Wszyscy wiedzieli, kim jest - zaznaczył.

Urbanek przypomniał, że Tyrmand mówił o sobie, że jest "bokserem, pijakiem i dziwkarzem". - Bokserem to on nie był w ogóle, był dość niski. Pijakiem - jak twierdzą jego znajomi - był w niewielkim stopniu. Uważał, że alkohol mu szkodzi. A jeśli chodzi o dziwkarza... to chyba Tadeusz Konwicki powiedział - na tym odcinku nie miał sukcesów większych niż ktokolwiek inny. Choć w tej kwestii różne są relacje kobiet i mężczyzn - wskazał.

Co - zdaniem rozmówcy Magdy Mikołajczuk - obecnie tworzy wizerunek Leopolda Tyrmanda, 35 lat po jego śmierci?

2020 Rokiem Leopolda Tyrmanda

Sejm RP w kwietniu 2019 roku przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia roku 2020 Rokiem Leopolda Tyrmanda.

"Był nie tylko bezlitosnym krytykiem komunizmu, ale także arbitrem warszawskiej elegancji, znawcą i namiętnym propagatorem zakazanego w czasach stalinowskich jazzu. (...) W połowie lat 60. zdecydował się na emigrację. Zza oceanu celnie i błyskotliwie analizował system, który zniewalał Europę Środkową i Wschodnią. W pamflecie 'Cywilizacja komunizmu' uznał ten ustrój za najgorszą plagę, jaka spotkała ludzkość. W epoce kontrkultury i młodzieżowego buntu Tyrmand był ważnym głosem amerykańskiego konserwatyzmu" - napisano w uchwale.

W audycji także rekomendacje Tadeusza Lewandowskiego.

Tytuł audycji: "Moje książki" w ramach pasma "Kulturalna Jedynka"

Gość: Mariusz Urbanek (autor książki "Zły Tyrmand")

Data emisji: 26.02.2020 r. 

Godzina emisji: 21.07

kk

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.