"Czekamy na Senat". Włodzimierz Bernacki o wyborach prezydenckich

Data publikacji: 14.05.2020 19:40
Ostatnia aktualizacja: 14.05.2020 22:09
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Prof. Włodzimierz Bernacki był gościem Programu 1 Polskiego Radia.
Prof. Włodzimierz Bernacki był gościem Programu 1 Polskiego Radia., Autor - Jacek Konecki/Polskie Radio

POSŁUCHAJ

Włodzimierz Bernacki i Marek Borowski w rozmowie na temat ustawy o mieszanych wyborach prezydenckich ("Debata Jedynki")

- To, że te wybory nie mogły odbyć się 10 maja, pozwoliło na wprowadzenie zmian, jednak i tak jesteśmy w stanie zawieszenia, bo czekamy na Senat - powiedział w Polskim Radiu 24 Włodzimierz Bernacki, senator PiS. Gościem audycji był również Marek Borowski, senator Koalicji Obywatelskiej.

Sejm przegłosował ustawę o mieszanych wyborach prezydenckich, w których będzie można oddać głos tradycyjnie lub metodą korespondencyjną. Obecnie ustawą zajmuje się Senat.

"Prosta linia podziału"

Senat twitter 1200.jpg
"Wszystkie ugrupowania są odpowiedzialne za państwo". PiS apeluje do Senatu ws. ustawy o wyborach

- Wiele z punktów pojawiających się w wypowiedziach opozycji, znalazło odzwierciedlenie w tej ustawie. To zmiana dążąca do tego, by w każdej sytuacji można było przeprowadzić wybory prezydenckie. Jeśli w ciągu najbliższych 60 dni sytuacja ulegnie poprawie, każdy będzie mógł zagłosować tradycyjnie, a jeśli nie, będzie można zagłosować korespondencyjnie - podkreślił Włodzimierz Bernacki.

- Jest tu wszystko, co dotyczy roli PKW, a więc ustalenie wzoru karty do głosowania. To, że te wybory nie mogły odbyć się 10 maja, pozwoliło na zmiany, jednak i tak jesteśmy w stanie zawieszenia, bo czekamy na Senat - dodał.

Jego zdaniem "trzeba tutaj wziąć pod uwagę także kontekst polityczny. Zrealizowany został postulat PO o zgłaszaniu nowych kandydatów i to, że udało się im niestety zablokować możliwość przeprowadzenia wyborów. Termin został przesunięty na bardziej odległy. Nie mamy dziś wiedzy, kiedy ustawa wejdzie w życie, a zatem problem ma marszałek Sejmu Elżbieta Witek z ustaleniem terminu wyborów. Dodatkowo PO i jej koalicjanci chcą koncentrować uwagę na ścieraniu się o poszczególne przepisy i artykuły".

- Bez względu na poruszany temat, linia podziału jest jasna i prosta. Możemy spodziewać się agresji PO wobec wszystkich projektów, które są przez nas zgłaszane - podsumował senator.

"Prawniczy bubel"

EN_bg1200.jpg
Marek Pęk: marszałek Grodzki nie jest w pełni suwerenny, słucha Borysa Budki

- Mniejszą rolę odegrała treść ustawy, ale wbrew zapowiedziom przed głosowaniem nie odbywały się takie konsultacje. Były takie zapowiedzi, czym byłem mile zaskoczony, ale okazało się, że nic z tego. To wzbudziło rozgoryczenie u posłów opozycji, ponieważ ich zlekceważono. Nie rozumiem tego sposobu działania - zaznaczył Marek Borowski.

- Oskarża się Senat, że przeciąga sprawę, ale gdyby w tej ustawie poprawiono wszystkie błędy wcześniej, mielibyśmy w Senacie ułatwione zadanie. Ta ustawa nam odpowiada, natomiast czytałem ją i z przykrością muszę stwierdzić, że przy akceptowalnym pomyśle mamy do czynienia z prawniczym bublem, który trzeba będzie mozolnie poprawiać - ocenił.

Jak wskazał senator KO, "te wybory były niemożliwe do przeprowadzenia. Komisje nie zdążyłyby policzyć głosów do następnej tury wyborów i nikt tego nie zauważył. PiS powinien podziękować za uchronienie rządu od kompromitacji i nie można tym obciążać opozycji. Główną propozycją opozycji było wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, który de facto mamy". 

W audycji również o możliwej zmianie kandydatki KO do wyborów prezydenckich.

Więcej w nagraniu.

Tytuł audycji: Debata Jedynki

Prowadził: Marek Mądrzejewski

Goście: Włodzimierz Bernacki (PiS), Marek Borowski (KO)

Data emisji: 14.05.2020

Godzina emisji: 18.05

pkr/ans 

Noc z reportażem
Noc z reportażem
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.