Kazimierz Kowalski przez wiele lat był związany z Teatrem Wielkim w Łodzi - jako solista oraz dyrektor naczelny i artystyczny. Był także twórcą Polskiej Opery Kameralnej.
Festiwal Operowo-Operetkowy był jego dzieckiem
W 1998 roku Kazimierz Kowalski powołał Festiwal Operowo-Operetkowy w Ciechocinku. - Ten festiwal był dzieckiem mojego męża i był dla niego najważniejszy. Nie chciał myśleć o swojej chorobie, mimo że już od dłuższego czasu był ciężko chory. Miał czas dla wszystkich i na wszystko, ale nigdy nie miał go dla siebie - mówi Małgorzata Kowalska.
Kolejna, 23. edycja Festiwalu Operowo-Operetkowego miała rozpocząć się już w tę sobotę, 7 sierpnia. Czy w obecnej sytuacji festiwal odbędzie się zgodnie z planem?
Małgorzata Kowalska przyznaje, że kiedy w niedzielę, już po śmierci swojego męża, wróciła do domu i usiadła przed jego biurkiem, to myślała o tym, jak jeszcze dzień wcześniej Kazimierz Kowalski pracował przy nim i wykonywał kolejne telefony. - Ogarnęłam to wszystko wzrokiem i mówię: Wszystko się skończyło, ale wtedy mój wzrok padł na kartkę, gdzie było napisane: "Gala pierwsza, gala druga…". Powiedziałam sobie, że muszę porozmawiać z burmistrzem Ciechocinka, żeby ten festiwal jednak odbył się w hołdzie pamięci mojego męża. Prace nad festiwalem były przecież bardzo zaawansowane, wszyscy byli gotowi, a jutro mamy próby. Wykonałam parę telefonów, bo realizacja takiego wydarzenia nie jest zależna tylko od jednej osoby. Wszyscy byli na tak - przekazuje Małgorzata Kowalska.
- W związku z tym podjęłam się, przy współudziale przyjaciół i wszystkich wykonawców, realizacji tego festiwalu. Chcemy to zrobić i w ten sposób uczcić pamięć mojego męża. Za to, co robił dla polskiej kultury i muzyki - dodaje żona Kazimierza Kowalskiego.
Jaki program?
Festiwal Operowo-Operetkowy rozpocznie się w sobotę (7.08) o godz. 20.00 Koncertem Galowym z okazji 185-lecia uzdrowiska Ciechocinek.
- Natomiast w niedzielę o godz. 20.00 mój mąż przewidział Koncert Galowy z okazji jubileuszu 50-lecia pracy artystycznej i 70. urodzin. W ten sposób chciałam zrealizować jakby jego testament. Myślę, że jestem jedyną osobą, która może wytłumaczyć, dlaczego w obliczu jego śmierci śpiewamy operetkę. On to lubił i kochał. Zostawił nam to w spadku - twierdzi Małgorzata Kowalska.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadził: Paweł Sztompke
Gość: Małgorzata Kowalska (żona Kazimierza Kowalskiego)
Data emisji: 3.08.2021
Godzina emisji: 13.25
DS
"Chciałam zrealizować testament mojego męża". Małgorzata Kowalska o Festiwalu Operowo-Operetkowym - Jedynka - polskieradio.pl