Jerzy Kawalerowicz. "Kino traktował jak sztukę"

Data publikacji: 19.01.2022 17:55
Ostatnia aktualizacja: 19.01.2022 20:28
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jerzy Kawalerowicz reżyserował m.in. film "Faraon"
Jerzy Kawalerowicz reżyserował m.in. film "Faraon", Autor - Krzysztof Wojciewski / Forum
Dokładnie 100 lat temu urodził się jeden z polskich gigantów kina, którego obrazy były pokazywane i nagradzane na światowych festiwalach. - Jerzy Kawalerowicz realizował filmy wysmakowane artystyczne. Do formy przywiązywał ogromną wagę - mówi w Programie 1 Polskiego Radia dziennikarka filmowa Joanna Sławińska.
  • Jerzy Kawalerowicz, należący do pokolenia Kolumbów, swój debiut w postaci socrealistycznej "Gromady" nakręcił w 1951 roku
  • Jego wybitnym dziełem był "Pociąg", który został nagrodzony na festiwalu w Wenecji
  • Jednym z najważniejszych filmów Jerzego Kawalerowicza był "Faraon" z 1966 roku

Jerzy Kawalerowicz urodził się 19 stycznia 1922 roku. Był wybitnym reżyserem filmowym, prekursorem szkoły polskiej. - Kino traktował jak sztukę - twierdzi Joanna Sławińska.

- Ja się nie poddawałem nigdy tendencji czy konieczności robienia filmu komercjalnego za wszelką cenę - mówił Jerzy Kawalerowicz.

Fascynujący "Pociąg"

Filmem przełomowym dla Jerzego Kawalerowicza był "Pociąg" z 1959 roku, w którym zerwał z socrealistycznym okresem swojej twórczości. Film ten opowiadał o spotkaniu dwojga samotnych ludzi, którzy przez przypadek muszą spędzić noc w jednym przedziale sleepingu.

- Fascynująca jest nie tylko para głównych bohaterów, granych przez Lucynę Winnicką i Leona Niemczyka, ale także ukazanie przekroju polskiego społeczeństwa w tym filmie. Reżyser wykorzystał w sposób niezwykle twórczy fakt, że zdjęcia kręcono w pociągu. Operator prowadził kamerę na wąskim wózku, a aktorzy przechodzący korytarzem mijali ją, jak innego pasażera - opowiada Joanna Sławińska.

Dziennikarka dodaje, że "ciasne i bliskie kadry pozwalały zaglądać w oczy i dusze bohaterów".

"Matka Joanna od Aniołów"

Jerzy Kawalerowicz opowiadał uniwersalne historie. Tak jak "Pociąg" mówił o samotności, tak "Matka Joanna od Aniołów" z 1960 roku mówiła o miłości i namiętności jako wielkiej sile, która zmiata po drodze wszystko.

- To był w końcu film o głodzie uczuć, tzn. o uczuciach w ogóle. O tym, że w pewnym momencie dogmaty stanęły na drodze temu najbardziej ludzkiemu uczuciu, jakim jest miłość mężczyzny i kobiety - wyjaśniał Jerzy Kawalerowicz.

Za "Matkę Joannę od Aniołów" reżyser otrzymał Srebrną Palmę w Cannes.

Na liście Martina Scorsese

Z kolei ówczesna superprodukcja "Faraon", do której zdjęcia zapierały dech w piersiach, mówiła o mechanizmach władzy.

- Okazuje się, że te mechanizmy, które rządzą sprawami polityki i władzy, ze względy na czas, w którym mają miejsce, są takie same - twierdził Jerzy Kawalerowicz.

"Faraon" był nominowany do Oscara. - Zabawne, że podczas pokazów w Los Angeles ktoś próbował dociec, jak to się stało, że reżyser zatrudnił aktorów mówiących w języku staroegipskim. Tak egzotycznie brzmiał język polski - przytacza Joanna Słowińska.

Znany amerykański reżyser Martin Scorsese na swojej osobistej liście arcydzieł kina polskiego umieścił właśnie "Faraona", "Pociąg", "Matkę Joannę od Aniołów", a także "Austerię". Ten ostatni tytuł sam Jerzy Kawalerowicz uważał za swoje największe dokonanie.

POSŁUCHAJ

03:11

100 lat temu urodził się Jerzy Kawalerowicz, współtwórca polskiej szkoły filmowej (Ekspres Jedynki)

Czytaj także:

Tytuł audycji: Ekspres Jedynki 

Prowadził: Daniel Wydrych

Materiał: Joanna Sławińska

Data emisji: 19.01.2022 

Godzina emisji: 15.36

DS

Muzyka nocą
Muzyka nocą
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.