"Niech zaświeci słońce, a śnieg i smutki się roztopią". Lesz o singlu "Wiosna"

Data publikacji: 21.03.2022 15:36

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2022 16:08

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Natalia Lesz nagrała singiel "Wiosna", Autor - forumgwiazd.com.pl / Forum

- Wszyscy czekamy z utęsknieniem na moment, kiedy zacznie świecić słońce, a śnieg i wszelkie smutki po prostu roztopią się - mówi w Programie 1 Polskiego Radia o najnowszym singlu Natalia Lesz. "Wiosna", bo tak jest zatytułowany jej nowy utwór, opowiada o nadziei.

Singiel "Wiosna" autorstwa Natalii Lesz miał premierę 21 marca
Artystka zdradza, że jest to utwór o nadziei i chciałaby wierzyć, że wiosna ociepli nasze życie, a to, co jest teraz, stopi się wraz z resztkami śniegu
Natalia Lesz w ten sposób nawiązuje także do wojny na Ukrainie

Natalia Lesz zdradza, że singiel "Wiosna" napisała wspólnie z Magdaleną Wójcik. - Napisałyśmy tę piosenkę tuż przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie. Ten tekst zyskał jednak zupełnie inny wydźwięk, ponieważ myślę, że wszyscy czekamy z utęsknieniem na moment, kiedy zacznie świecić słońce, a śnieg i wszelkie smutki po prostu roztopią się - wyjaśnia artystka.

- Tego państwu i wszystkim życzę, aby pełnia wiosny jak najszybciej do nas przyszła - dodaje.

Kto pomógł?

Produkcją "Wiosny" zajął się Piotr Zalewski. - Tak naprawdę jest gitarzystą, ale jest też przezdolnym człowiekiem i multiinstrumentalistą. To są jego takie pierwsze pełne produkcje - opowiada Natalia Lesz.

Natalia Lesz pozytywnie ocenia również współpracę z Magdaleną Wójcik. - Pisze z topowymi artystami w naszym kraju i ma zespół Goya. Jest przeuroczą kobietą. Kolejny utwór też jest napisany z nią. Uwielbiam z nią pracować i mam nadzieję, że będzie chciała dalej ze mną to robić - słyszymy.

Materiał na single i na płytę

Natalia Lesz zamierza wydawać kolejne single. - W dzisiejszych czasach podobno w ogóle przestaje się nagrywać pełne płyty, a zaczyna się wydawać single. Ja mam ich przygotowanych kilka. Materiału na płytę mam również bardzo dużo - mówi.

Artystka przyznaje, że kiedy nie było o niej głośno, skupiła się na skończeniu Akademii Muzycznej i zbieraniu materiału na płytę. - Na pewno mam tego sporo, żeby z państwem się podzielić. Będą to robić systematycznie - twierdzi.