"Wybrałam zawód mając 12 lat". Agnieszka Gnas o swojej artystycznej drodze

Data publikacji: 28.04.2022 06:29
Ostatnia aktualizacja: 28.04.2022 06:29
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Agnieszka Gnas opowiada o swojej drodze zawodowej, pasjach, rodzinie
Agnieszka Gnas opowiada o swojej drodze zawodowej, pasjach, rodzinie , Autor - .
W "Moim świecie dźwięków" Agata Steczkowska rozmawiała z Agnieszką Gnas, absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, m.in. o ścieżce zawodowej, rodzinie a także o tym, czy artyści lubią porządek na stanowisku pracy. 

Kolor a przestrzeń 

- W momencie, kiedy podejmujemy decyzję o kierunku studiów, wybieramy sobie to w czym jesteśmy najlepsi, a ja byłam najlepsza w rysowaniu i malowaniu. Nawet nauczyciele w szkole kwestionowali, czy robię swoje prace samodzielnie - opowiada w rozmowie z Agatą Steczkowską, Agnieszka Gnas. - Podjęłam decyzję, że pójdę na Akademię Sztuk Pięknych, ale ostatecznie wybrałam kierunek praktyczny. Byłam zachowawcza, bo mając świadomość w wieku 12 lat, że nie zrobię przełomu w sztuce, postanowiłam że nie będę się "wygłupiać" i pójdę na architekturę wnętrz - dodaje. 

Jak zaznacza gość Jedynki, zawód który wykonuje nie jest jej obcy. - Mój tata był architektem. Ten zawód był mi bliski, ale z kolei nie miałam ambicji, żeby być inżynierem. Dla mnie istotna była przestrzeń, kolor i to jak kolor oddziałuje na przestrzeń. (...) To co robimy w życiu w dużej mierze zależy od wrażliwości - wyjaśnia.  

Być Warszawianką 

Rozmówczyni Agaty Steczkowskiej podczas audycji przypomina historię swojej rodziny. Zaznacza, że jest Warszawianką od pokoleń, jest związana z tym miastem. - Jestem szóstym pokoleniem warszawskim z jednej strony, nigdy bym się nie znalazła w Warszawie, gdyby nie losy wojenne - przyznaje. - Ja bardzo lubię Warszawę, jestem z nią związana, bo tutaj się wychowywałam i tu mam największą liczbę znajomych i to miasto odbieram jako własne. Gdybym miała wybierać spośród innych miast, to pewnie nie wpadłabym na pomysł, żeby to była Warszawa - zdradza Agnieszka Gras. 

Potomkowie często dziedziczą swoje talenty od rodziców lub dalszych przodków. Agnieszka Gnas podkreśla, że członkowie jej rodziny byli również utalentowani muzycznie. - Ojciec grał ze słuchu na pianinie. Urodził się w rodzinie mieszczańskiej i wtedy była taka tradycja i zasada, że wszyscy uczyli się grać na jakimś instrumencie - wspomina gość audycji. 


POSŁUCHAJ

43:45

Agnieszka Gnas opowiada o swojej drodze zawodowej, pasjach, rodzinie (Mój świat dźwięków/Jedynka)

 

POSŁUCHAJ

47:14

Agnieszka Gnas opowiada o swojej drodze zawodowej, pasjach, rodzinie cz. 2 (Mój świat dźwięków/Jedynka)

 

Czytaj również: 

Tytuł audycji: Mój świat dźwięków 

Prowadziła: Agata Steczkowska 

Gość: Agnieszka Gnas

Data emisji: 21.04.2022 r.

Godzina emisji: 00.11

ans

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.