- Minął już prawie rok od momentu, kiedy "Kolekcja płyt gramofonowych Polskiego Radia z września 1939 roku" została wpisana na Listę Krajową programu UNESCO "Pamięć świata". Wtedy też podjęliśmy decyzję o tym, że powinniśmy te dźwięki, które znajdują się u nas na wspaniałych, metalowych płytach (…), pokazać szerszemu odbiorcy. Stąd pomysł wydana albumu, który składa się z pięciu płyt - opowiada Elżbieta Berus-Tomaszewska.
Dyrektor Archiwum Polskiego Radia zwraca uwagę, że na trzech z nich znajdują się dźwięki historyczne osób, które przemawiały przed mikrofonami Polskiego Radia, natomiast na dwóch płytach pojawiły się wspomnienia radiowców, którzy pracowali we wrześniu 1939 roku na ul. Zielnej 25.
Możemy odsłuchać m.in. prawdziwą perełkę, zarejestrowaną 3 września 1939 roku. - Jest to przemówienia ministra spraw zagranicznych Józefa Becka, ale nie z przedpołudnia, tylko z popołudnia (…). Ważne jest też, że to przemówienie nie było emitowane przez radio. Emisję mógł wstrzymać tylko i wyłącznie minister spraw zagranicznych - zdradza Elżbieta Berus-Tomaszewska.
Dźwięki ze specjalnych płyt
Elżbieta Berus-Tomaszewska przyznaje, że w albumie najważniejsze są historyczne dźwięki, które udało się odtworzyć z płyt z metalofonów. - Metalofony powstały dzięki pracy radiowców i ich poświęceniu we wrześniu 1939 roku. Tych radiowców, którzy pozostali na Zielnej 25, bo przypomnijmy, że większość załogi po apelu pułkownika Umiastowskiego wyjechała z miasta, a pozostała tylko garstka radiowców - wyjaśnia.
Do Polskiego Radia przychodziły wtedy najważniejsze osoby, które pozostały w Warszawie. - Przede wszystkim Stefan Starzyński - mówi dyrektor Archiwum Polskiego Radia. Mamy również w swoich zasobach fragmenty nagrania z 12 września 1939 roku, w tym komunikat dowództwa obrony Warszawy, wygłoszony przez spikera Zbigniewa Świętochowskiego.
- Oprócz tego mamy głosy Joanny Poraski, ale również Jeremiego Przybory. Nie wszyscy słuchacze wiedzą, że Jeremi Przybora był przed wojną spikerem Polskiego Radia - słyszymy.
Poszukiwania 50 płyt
"Ze zbioru ponad 9000 metalowych płyt w Polskim Radiu, na dzień dzisiejszy ocalały tylko 93 płyty", jak zauważa Elżbieta Berus-Tomaszewska. - Radiowcy te płyty przechowali przez okres okupacji. Zrobiły to także osoby związane z radiem, ale dzięki inicjatywie radiowców, przede wszystkim dyrektora Edmunda Rudnickiego. Wydał on polecenie wyniesienia poza teren radia płyt nagranych we wrześniu 1939 i ukrycia ich - tłumaczy Elżbieta Berus-Tomaszewska.
- Dzięki temu odnaleźliśmy 93 płyty i poszukujemy jeszcze 50, które wyniósł szef amplifikatorni Mirosław Panufnik. Świadkowie zeznają, że zrobił to w czarnym neseserze, stąd właśnie tytuł naszej akcji "Gdzie jest czarny neseser?", którą dziś inicjujemy. Wyjaśnię, że metalofony są podobne do płyt winylowych. Mają średnicę około 30 cm i są tej samej barwy. Na pierwszy rzut oka różnią się tym, że na środku nie mają okrągłej etykiety, tylko białą farbą napisane litery i cyfry. Oprócz tego, uderzając lekko w powierzchnię takiej płyty, można usłyszeć metalowy dźwięk - dodaje Elżbieta Berus-Tomaszewska.
Akcję "Gdzie jest czarny neseser?" wspiera Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jak również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Pamięci Narodowej.
- Wiemy, że na tych płytach głównie nagrane są przemówienia Stefana Starzyńskiego (…) W momencie, kiedy było już wiadomo, że w akcie kapitulacyjnym będzie zapisane, iż rozgłośnia Polskiego Radia przechodzi w ręce niemieckie, wtedy właśnie zapadła decyzja, że te płyty z września trzeba wynieść poza teren rozgłośni i je ukryć - słyszymy.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadził: Artur Wolski
Gość: Elżbieta Berus-Tomaszewska (dyrektor Archiwum Polskiego Radia)
Data emisji: 6.05.2022
Godzina emisji: 19.30
DS
"Gdzie jest czarny neseser?". Berus-Tomaszewska: poszukujemy 50 płyt z września 1939 - Jedynka - polskieradio.pl