Bł. Julianna z Cornillon. Wizjonerka, od której zaczęło się święto Bożego Ciała

Data publikacji: 16.06.2022 21:20
Ostatnia aktualizacja: 16.06.2022 21:31
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Bractwo Bożego Ciała podczas procesji
Bractwo Bożego Ciała podczas procesji, Autor - Piotr Tumidajski / Forum
Wszystko działo się na przełomie XII i XIII wieku na terenie obecnej Belgii. Wtedy to szesnastoletnia Julianna posługiwała chorym, głównie trędowatym, w hospicjum przy klasztorze w Mont Cornillon. To za jej sprawą ustanowiono Uroczystość Najświętszego Ciała Chrystusa.
  • Błogosławiona Julianna z Cornillon, jak na owe czasy, otrzymała gruntowne wykształcenie. Czytała po łacinie dzieła św. Augustyna i św. Bernarda, od piątego roku była też starannie formowana duchowo.
  • Po śmierci rodziców wraz z siostrą została oddana pod opiekę do konwentu zakonnego - Zgromadzenia Sióstr Świętego Augustyna w Cornillon, a w roku 1222 została przeoryszą klasztoru w Mont Cornillon.
  • Tam doznawała wielu wizji mistycznych w trakcie adoracji Najświętszego Sakramentu i rozważań nad tekstem Pisma Świętego.

Życie bł. Julianny z Cornillon i poświęcenie Bogu zyskały pozytywne opinie teologów oraz duchownych i doprowadziły do ustanowienia Uroczystości Najświętszego Ciała Chrystusa (łac. Corpus Christi), jako święta adoracji Eucharystii, pogłębiania wiary, praktykowania cnót i pokuty za znieważanie Najświętszego Sakramentu.

- Podstawową wizją, która niejako odpowiada za powstanie Święta Bożego Ciała, był Księżyc (…). Julianna zwierzyła się swojemu spowiednikowi z tej wizji, jakby w świadomości tego, że mamy nową doktrynę Eucharystii, która polegała nie tylko na tym, że była adoracja świętych postaci, ale pojawiła się doktryna przeistoczenia. To oznacza, że mamy chleb i wino jako pewne substancje, które w Eucharystii stają się Ciałem i Krwią Chrystusa - wyjaśnia Sebastian Duda, doktor teologii, filozof, publicysta.

Wiele upokorzeń i zniesławień

Jej droga do sukcesu duchowego to gotowy scenariusz na film grozy. Za to, co robiła za życia, doznała wielu upokorzeń i zniesławień. Raz była świętą, a raz heretyczką skazaną na wygnanie.

- Zlecano jej pokuty i mówiono, że jest pełna pychy oraz że kobieta nie może mieć tego typu wglądu w tajemnice boskie, ani nawet słyszeć głosu Bogu czy w taki sposób sobie interpretować. Tak twierdziły jej przełożone zakonne, ale one były na pewno sterowane przez ludzi, którzy mieli decydujący głos w Kościele - twierdzi Sebastian Duda.

Pod wpływem objawień, już jako przełożona, wystąpiła do miejscowego biskupa o wprowadzenie Święta Bożego Ciała. Po raz pierwszy obchodzono je w 1247 roku w Liege. Miejscowy archidiakon Jakub Pantaleon był szczególnym orędownikiem Nabożeństwa do Ciała i Krwi Chrystusa. Kiedy został papieżem, przyjmując imię Urbana IV, wprowadził Uroczystość Bożego Ciała jako obowiązującą w całym Kościele.

Zmarła zamurowana w celi

Bł. Julianna nie doczekała faktu ogłoszenia Uroczystości Bożego Ciała. Usunięta z funkcji przełożonej, spędziła resztę życia jako pustelnica zamurowana w celi. Zmarła w dniu, który sama przepowiedziała, tj. 5 kwietnia 1258 roku.

- Wtedy papieżem był już Jakub Pantaleon i stwierdził on, że wizje Julianny są jak najbardziej Kościołowi potrzebne. Wprowadził Święto Bożego Ciała, którego się domagała. W 1264 roku nakazał Dominikanom stworzenie oprawy liturgicznej. Jeszcze do końca nie wiemy, czy procesje były obowiązkowe (…). Następcom Urbana IV nie bardzo jednak podobało się to święto, trochę chcieli o nim zapomnieć i nie zlecali jego obchodów - zauważa Sebastian Duda.

POSŁUCHAJ

23:35

Bł. Julianna z Cornillon. Wizjonerka, od której zaczęło się święto Bożego Ciała (Jedynka/Eureka)

Zobacz też:

Tytuł audycji: Eureka

Prowadził: Artur Wolski

Gość: Sebastian Duda (doktor teologii, filozof, publicysta)

Data emisji: 16.06.2022

Godzina emisji: 19.30

DS

Złote czasy radia
Złote czasy radia
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.