Warsztaty z wikliny ogrodowej
W Akademii Łucznica organizowane są warsztaty z wikliny ogrodowej. Są prowadzone szkolenia z m.in. wyplatania koszy i tac z uwzględnieniem zaawansowanych splotów i technik plecionkarskich. - Jak wjeżdżamy do dworu, to pierwsze co nam się rzuca w oczy to są instalacje wiklinowe. Powstają one co roku bo wiklina nie jest trwała - mówi jedna z bohaterek reportażu. - Są to warsztaty wikliny ogrodowej. Część z niej pozyskiwana jest przez uczestników szkolenia, sami idą na pole, tną, doplatają. Wiklina ma różne kolory i w Łucznicy jest także plantacja wikliny. To są piękne rzeźby, które nie mają żadnego innego przeznaczenia niż dekorowanie - słyszymy.
"Łucznica jest miejscem szczególnym"
Miejsce to odkryła Zofia Bisiak, historyk sztuki. 40 lat temu stworzyła miejsce twórcze, niezwykłe, wokół którego od lat gromadzą się ciekawi ludzie. Przyciągnęło ich piękno przyrody i świat sztuki: ceramiki batiku stolarstwa i wielu innych pięknych dziedzin artystycznych, które ich pochłonęły tak, że wracają.
Mówią o sobie, my z Akademii... Wiele związków małżeńskich zostało tu zawartych i przyjaźni na całe życie. Mąż pani Zofii, Tadeusz Bystram, reżyser filmowy, dokumentalista i scenarzysta, sam pokochał to niezwykłe miejsce i ludzi, których ono przyciągnęło. Nie ukrywa entuzjazmu, kiedy opowiada o tym, co tu się dzieje i działo. - Łucznica jest miejscem szczególnym, najbardziej lubię spędzać tutaj czas - podkreśla Tadeusz Bystram. - Kiedyś przyjechał do nas znany rzeźbiarz z Akademii Sztuk Pięknych i obserwował co tu u nas się dzieje z ludźmi i nagle mówi "tak się zastanawiam, dlaczego nazwano to miejsce Akademią, a teraz widzę, że to jest Akademia" - opowiada bohater reportażu.
- Zosia przywiozła mnie tutaj i powiedziała, że w tym miejscy chce stworzyć Ośrodek Szkoleniowy, Centrum Animacji Kultury i że jest to wyjątkowo piękne miejsce. Tu nic nie było, puste budynki, dwór, ale przyroda była tak wspaniała, że jak zobaczyłem Łucznicę po raz pierwszy, była tu absolutna cisza, żadnego człowieka i trudno było uwierzyć, że tutaj powstanie taki ośrodek - wspomina Tadeusz Bystram.
Pierwszy dąb z żeńskim imieniem
Na terenie stoi 500-letni dąb, który od niedawna nosi imię Zosia, na cześć twórczyni tego miejsca - Zofii Bisiak. - Ten dąb to historia tego miejsca. W czasie pandemii udało nam się uzyskać zgodę na nadanie dębowi imienia, który jest pomnikiem przyrody, i udało się - przyznaje jedna z bohaterek reportażu.
W reportażu wykorzystano fragmenty filmów Stowarzyszenia Akademia Łucznica. Serdecznie podziękowania dla pani Justyny Gębskiej, Prezes Stowarzyszenia Akademia Łucznica za pomoc w realizacji reportażu.
Czytaj również:
Tytuł reportażu: "Akademia Łucznica"
Autorka: Urszula Żółtowska-Tomaszewska
Data emisji: 23.08.2022 r.
Godzina emisji: 23.10
ans
"Miejsce stworzone dla artystów". Reportaż "Akademia Łucznica" [POSŁUCHAJ] - Jedynka - polskieradio.pl