Początki działalności
Utworzony został w 1959 roku przy Technikum Handlowym w Szczecinie. Założycielem Filipinek był nauczyciel muzyki - Jan Janikowski. Formację tworzyły dziewczęta w wieku 14-15 lat. - Były to jeszcze tak naprawdę dzieci i jako te uczennice występowały dużo dłużej, niż trwała ich nauka, ponieważ dopóki pan Janikowski się nimi opiekował, one cały czas były jego uczennicami, mówiły do niego "panie profesorze" a on do nich mówił "panienki" - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Mariusz Szczygielski, autor biografii "Filipinki to my".
Pierwszym poważnym osiągnięciem Filipinek był występ w radiowym konkursie "Mikrofon dla wszystkich". - Dzięki niemu zyskały one popularność. Wtedy były takie czasy, że to radio docierało do wszystkich. Nie było szerokiej oferty, kanałów było niewiele i w związku z tym, jeżeli wystąpiły w jednym radiu, to było wiadomo, że prawie wszyscy je usłyszeli - opowiada gość audycji. - Formacja zaśpiewała tam piosenkę "Ave Maria no morro" i to był ten moment, w którym wszyscy się nimi zachwycili - podkreśla.
źródło: Marcin Szczygielski/Youtube
"Śpiewały oszczędnie i precyzyjnie"
Żeński zespół zyskał popularność nie tylko wśród rówieśników. - Nagle powstał zespół, który tworzyły młode dziewczyny i one śpiewały w tak radosny, prosty sposób, bez swingu, zabaw wokalnych - oszczędnie i precyzyjnie - zaznacza Marcin Szczygielski. - Pracowały niezwykle ciężko, na próbach spotykały się niemal codziennie, a przy okazji bardzo się polubiły i stworzyły bliskie grono przyjaciółek. Muzyka nie była dla nich obowiązkiem, ale przyjemnością i to było słychać. W ich głosach była wielka radość z tego, co robią - dodaje.
Koncerty w Polsce i za granicą
W czasie piętnastu lat istnienia (1959 – 1974) Filipinki osiągnęły niezwykły sukces. Wystąpiły na około 4 tysiącach koncertów w Polsce, Szwecji, USA, Kanadzie, Anglii, NRD, Związku Radzieckim, Czechosłowacji, Bułgarii. Zespół wydał kilkanaście płyt, a pierwsze sprzedały się w nakładzie niemal miliona egzemplarzy, o czym na swoich łamach informował w 1974 r. amerykański tygodnik muzyczny "Billboard".
Początkowo zespół grał często poza granicami kraju. - Filipinki dorastały, a Jan Janikowski miał bardzo sprecyzowaną wizję zespołu, który miał być eksportowy. Jemu nie zależało na funkcjonowaniu Filipinek w Polsce, wysyłał je w trasy do Ameryki, Kanady, zawierał kontrakty w Anglii - mówi rozmówca Małgorzaty Raduchy. - Dziewczyny nie były z tego zadowolone, one chciały być w Polsce i tutaj nagrywać swoje przeboje - słyszymy w audycji.
źródło: Marcin Szczygielski/Youtube
W 1967 r. zespół postanowił zmienić styl i repertuar, dostosowując się do rewolucji w muzyce młodzieżowej. Filipinki rozstały się z Janem Janikowskim i przeszły pod opiekę Mateusza Święcickiego. - Dowiedział się on, że zostały bez opiekuna, a doceniał Filipinki za precyzję śpiewu i za oszczędność w operowaniu głosem. Przyjechał do Szczecina, spotkał się z Ryszardem Poznakowskim, swoim ówczesnym konkurentem. Odbyli rozmowę i po niej Poznakowski wyjechał zająć się Trubadurami, a Święcicki Filipinkami - opowiada gość "Czasu Pogody".
Czytaj również:
Tytuł audycji: Czas pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Rozmawiała: Małgorzata Raducha
Gość: Marcin Szczygielski (autor biografii "Filipinki to my")
Data emisji: 28.08.2022 r.
Godzina emisji: 10.19
ans
Filipinki - pierwszy polski girlsband. "Były fenomenem na skalę światową" - Jedynka - polskieradio.pl