Filipinki - pierwszy polski girlsband. "Były fenomenem na skalę światową"

Data publikacji: 28.08.2022 12:40
Ostatnia aktualizacja: 28.08.2022 22:17
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Filipinki. Zdjęcie wykonane podczas programu przygotowanego na jubileusz 50-lecia zespołu. W programie znalazły się m.in. wspomnienia, stare filmy i płyta z nowymi aranżacjami ich piosenek
Filipinki. Zdjęcie wykonane podczas programu przygotowanego na jubileusz 50-lecia zespołu. W programie znalazły się m.in. wspomnienia, stare filmy i płyta z nowymi aranżacjami ich piosenek, Autor - PAP/Jerzy Undro
Powstał w Szczecinie przy Technikum Handlowym na piętnastolecie tej szkoły. Pierwszy polski girlsband szybko zawojował sceny muzyczne w Polsce takimi przebojami, jak: "Serwus, panie Chief", "Tylko raz", "Do widzenia, profesorze". Mowa o żeńskim zespole "Filipinki", który zyskał popularność nie tylko wśród rówieśników, lecz także wśród wszystkich pokoleń odbiorców. 

Początki działalności 

Utworzony został w 1959 roku przy Technikum Handlowym w Szczecinie. Założycielem Filipinek był nauczyciel muzyki - Jan Janikowski. Formację tworzyły dziewczęta w wieku 14-15 lat. - Były to jeszcze tak naprawdę dzieci i jako te uczennice występowały dużo dłużej, niż trwała ich nauka, ponieważ dopóki pan Janikowski się nimi opiekował, one cały czas były jego uczennicami, mówiły do niego "panie profesorze" a on do nich mówił "panienki" - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Mariusz Szczygielski, autor biografii "Filipinki to my".  

Pierwszym poważnym osiągnięciem Filipinek był występ w radiowym konkursie "Mikrofon dla wszystkich". - Dzięki niemu zyskały one popularność. Wtedy były takie czasy, że to radio docierało do wszystkich. Nie było szerokiej oferty, kanałów było niewiele i w związku z tym, jeżeli wystąpiły w jednym radiu, to było wiadomo, że prawie wszyscy je usłyszeli - opowiada gość audycji. - Formacja zaśpiewała tam piosenkę "Ave Maria no morro" i to był ten moment, w którym wszyscy się nimi zachwycili - podkreśla. 

źródło: Marcin Szczygielski/Youtube 

"Śpiewały oszczędnie i precyzyjnie"

Żeński zespół zyskał popularność nie tylko wśród rówieśników. - Nagle powstał zespół, który tworzyły młode dziewczyny i one śpiewały w tak radosny, prosty sposób, bez swingu, zabaw wokalnych - oszczędnie i precyzyjnie - zaznacza Marcin Szczygielski. - Pracowały niezwykle ciężko, na próbach spotykały się niemal codziennie, a przy okazji bardzo się polubiły i stworzyły bliskie grono przyjaciółek. Muzyka nie była dla nich obowiązkiem, ale przyjemnością i to było słychać. W ich głosach była wielka radość z tego, co robią - dodaje. 

Koncerty w Polsce i za granicą 

W czasie piętnastu lat istnienia (1959 – 1974) Filipinki osiągnęły niezwykły sukces. Wystąpiły na około 4 tysiącach koncertów w Polsce, Szwecji, USA, Kanadzie, Anglii, NRD, Związku Radzieckim, Czechosłowacji, Bułgarii. Zespół wydał kilkanaście płyt, a pierwsze sprzedały się w nakładzie niemal miliona egzemplarzy, o czym na swoich łamach informował w 1974 r. amerykański tygodnik muzyczny "Billboard". 

Początkowo zespół grał często poza granicami kraju. - Filipinki dorastały, a Jan Janikowski miał bardzo sprecyzowaną wizję zespołu, który miał być eksportowy. Jemu nie zależało na funkcjonowaniu Filipinek w Polsce, wysyłał je w trasy do Ameryki, Kanady, zawierał kontrakty w Anglii - mówi rozmówca Małgorzaty Raduchy. - Dziewczyny nie były z tego zadowolone, one chciały być w Polsce i tutaj nagrywać swoje przeboje - słyszymy w audycji. 

źródło: Marcin Szczygielski/Youtube 

W 1967 r. zespół postanowił zmienić styl i repertuar, dostosowując się do rewolucji w muzyce młodzieżowej. Filipinki rozstały się z Janem Janikowskim i przeszły pod opiekę Mateusza Święcickiego. - Dowiedział się on, że zostały bez opiekuna, a doceniał Filipinki za precyzję śpiewu i za oszczędność w operowaniu głosem. Przyjechał do Szczecina, spotkał się z Ryszardem Poznakowskim, swoim ówczesnym konkurentem. Odbyli rozmowę i po niej Poznakowski wyjechał zająć się Trubadurami, a Święcicki Filipinkami - opowiada gość "Czasu Pogody". 

POSŁUCHAJ

18:12

Filipinki - pierwszy polski girlsband (Czas Pogody/Jeydnka)

 

Czytaj również: 

Tytuł audycji: Czas pogody

Prowadził: Zbigniew Krajewski

Rozmawiała: Małgorzata Raducha

Gość: Marcin Szczygielski (autor biografii "Filipinki to my") 

Data emisji: 28.08.2022 r. 

Godzina emisji: 10.19

ans

W samo południe
W samo południe
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.