Nowelizacja przepisów w ruchu drogowym wprowadza zmiany między innymi w systemie punktów karnych. Te, które kierowcy otrzymają po 17 września, będą kasowane dopiero po upływie dwóch lat. Zniknie również możliwość likwidacji punktów karnych poprzez uczestnictwo w specjalnych kursach. - To jest chyba ze zmian, o których możemy dyskutować, czy to dobrze czy źle. Natomiast stan prawny wygląda tak, że kursów edukacyjnych, które można było odbyć raz na pół roku i skasować sześć punktów karnych, od soboty już nie będzie - wyjaśnia komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Gość audycji "Cztery pory roku" dodaje, że zmienią się wysokości grzywien w przypadku najpoważniejszych wykroczeń. - Myślę, że kierowcy, który jeżdżą rozsądnie i popełniają drobne błędy, w ogóle nie mają się czego obawiać. To są tak poważne kwestie, jak chociażby objeżdżanie półzapór, nieprawidłowe wyprzedzanie przy wierzchołku wzniesienia, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, który wchodzi bądź znajduje się na przejściu dla pieszych. No i ta kategoria, która przyciąga uwagę kierujących. Słuchałem wypowiedzi, które mówiły, że niektórzy kierowcy obawiają się mandatów. Ja myślę, że powinni przede wszystkim rozsądnie jeździć. Bo 71 kilometrów na godzinę więcej niż dopuszczalna prędkość, a zwłaszcza w obszarze zabudowanym, to jest ponad stumetrowa droga zatrzymania pojazdu. I tutaj ten mandat, który dzisiaj już jest wysoki, dwa i pół tysiąca złotych, w warunkach recydywy, czyli popełnienia tego samego wykroczenia, wyniesie pięć tysięcy złotych - zaznacza komisarz.
Surowe kary za poważną recydywę
Robert Opas wyjaśnia na antenie Programu 1 Polskiego Radia, że zwiększenie kar dla kierowców w przypadku recydywy dotyczy najpoważniejszych zdarzeń na drodze. - To są tylko te bardzo istotne, najdroższe już dziś wykroczenia. Czyli te skutkujące bardzo często tym, że nie mówimy o mandatach, tylko tym, że na miejscu wypadku pojawia się pogotowie wypadkowe policji i są prowadzone czynności w sprawie wypadku drogowego. Czyli od tych najbardziej poważnych przekroczeń prędkości, które niestety są dosyć częste, po te, które dotyczą karkołomnego wyprzedzania, wjeżdżania na przejazdy kolejowe wtedy, kiedy nie powinno to się wydarzyć, i nieprawidłowego zachowania wobec pieszych - tłumaczy komisarz z Biura Ruchu Drogowego.
Czytaj również:
Co z pieszymi?
Nowe przepisy wprowadzą również zmiany w zakresie kontroli pieszych, rowerzystów i osób jeżdżących na hulajnogach elektrycznych. Do tej pory, zdaniem wielu kierowców, pozostawali oni bezkarni. - Zauważmy, że tutaj przepisy również się zmieniły. Wprowadzonych zostało troszeczkę nowych kategorii prawnych, żebyśmy mogli łatwiej podejmować interwencje. Mówię tu o kierujących hulajnogami elektrycznymi, o urządzeniach transportu osobistego. To są dzisiaj kierujący pojazdami. Policja nie jest jedyną służbą, która ma uprawnienia do kontroli ruchu pieszego, ruchu rowerzystów, ruchu hulajnogistów. To też się zmieniło. Te interwencje mogą podejmować również straż miejska i gminna - wyjaśnia Robert Opas.
Komisarz dodaje, że to kierujący pojazdami są najczęściej odpowiedzialni za zdarzenia na drodze. - Patrząc w statystyki wypadków drogowych, zauważmy jedną kwestię. Kierujący pojazdów, przede wszystkim samochodami osobowymi, są odpowiedzialni za naprawdę ogromną większość poważnych zdarzeń drogowych. My zapominamy często, mówiąc o "tych złych pieszych", "złych kierujących rowerami", że to jesteśmy my. Bo to my kierujemy tymi pojazdami i wsiadamy za kierownicę samochodu. Popatrzmy na to z perspektywy pieszego - zwraca uwagę gość radiowej Jedynki.
Robert Opas zaznacza również, że nowe przepisy nie zmieniły kwestii pierwszeństwa na przejazdach dla rowerów. - Fake news głosił, że pierwszeństwo rowerzystów zostało odebrane na przejazdach rowerowych na korzyść kierujących pojazdami. Nic takiego się nie stało. Artykuł 27. ustawy Prawo o ruchu drogowym był zmieniony tylko i wyłącznie w kwestii wprowadzenia tutaj hulajnogistów i pojazdów transportu osobistego. Te kategorie kierujących mają pierwszeństwo, kiedy znajdują się na przejeździe, ale nie wtedy, kiedy wjeżdżają albo zbliżają się do niego. Pamiętajmy, jako kierowcy, że skręcając w drogę poprzeczną mamy obowiązek ustąpienia pierwszeństwa tym użytkownikom - podkreśla policjant.
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Roman Czejarek
Gość: komisarz Robert Opas (Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji)
Data emisji: 13.09.2022 r.
Godzina emisji: 9.38
qch
Zmiany w przepisach ruchu drogowego. Co musimy wiedzieć? - Jedynka - polskieradio.pl