Czy grozi nam zimowy kryzys migracyjny? "Rosjanie robią to celowo"

Według szacunków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w związku z nadejściem zimy może do Polski trafić kolejne pół miliona uchodźców z Ukrainy. - Trzeba sobie uświadomić, że temperatury w dużej części Ukrainy są niższe z zasady niż u nas. Nawet jeśli zima będzie ciepła, co zapowiadają synoptycy, to i tak tam ten problem będzie. Krótko mówiąc, Ukraina ma problem i my z całą pewnością powinniśmy pomóc - zaznacza prof. Michał Kleiber. 

- Nie wiem, czy ta migracja będzie jedynym problemem i jedyną możliwością pomocy, ale niewątpliwie my musimy przyjąć tych ludzi, tak jak do tej pory przyjmowaliśmy. Nie ma od tego odwołania. To jest nasz z jednej strony czysto ludzki, a z drugiej strony - polityczny obowiązek - dodaje gość audycji "Więcej świata".

Kryzys na korzyść Rosji

Zdaniem prof. Michała Kleibera Rosjanie mogą celowo dążyć do wywołania kryzysu migracyjnego na Ukrainie. - Niestety należy się obawiać, że Rosjanie z premedytacją doprowadzają do tego kryzysu. Liczą, że to będzie ważny argument w trwającym konflikcie. Trudno mieć nadzieję, że raptem się to zmieni na korzyść. Miejmy nadzieję natomiast, że zima nie będzie bardzo surowa i jednak mieszkańcy Ukrainy znajdą sposób, by jakoś sobie dać radę - mówi ekspert.

- Próbuję być umiarkowanym optymistą. To fachowcy powinni się wypowiedzieć, jak mogłaby wyglądać pomoc na miejscu. Co moglibyśmy zrobić, aby inni ludzie nie uciekali ze względu na zimno. Ale na razie nie ma jasności, jaką strategię powinniśmy wypracować. Mówię o Polsce, ale także o innych krajach europejskich - dodaje gość Programu 1 Polskiego Radia.

Mimo prób doprowadzenia do kryzysu, Rosji na razie nie udało się złamać ducha Ukraińców. - Ten duch Ukrainy jest czymś niezwykle znamiennym. To największe rozczarowanie Putina. On myślał, że po ewentualnie drobnych protestach ludność się opowie za rosyjską dominacją. I to, że tak dzielnie walczy Ukraina, jest dla Putina olbrzymim ciosem i jego wielkim rozczarowaniem. Może także, miejmy nadzieję, nauczką, że ta rola, którą Rosja sobie przypisuje, już się skończyła i te państwa, które przez dziesiątki lat były zależne od niej, mają już dosyć tej dominacji - zaznacza prof. Michał Kleiber.

Czytaj również:

Ponadto w audycji:

- Nieformalny szczyt Rady Europejskiej w Pradze, dotyczący m.in. wsparcia Ukrainy. Gość: prof. Genowefa Grabowska, ekspertka prawa międzynarodowego z Instytutu De Republica.

- Spotkanie prezydentów państw Grupy Arraiolos w Republice Malty​, z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Relacja reporterska Agnieszki Drążkiewicz.

Tytuł audycji: Więcej świata