"Ta płyta to wulkan energii". Karolina Lizer zapowiada nowy album

Karolina Lizer nie ukrywa, że była w ogromnym szoku, kiedy zdobyła trzy nagrody w Opolu. - Największy szok był, jeśli chodzi o nagrodę publiczności. Nie spodziewałam się żadnej nagrody, ale pomyślałam sobie, że jeśli już taka będzie, to może od jury… Piosenka nawiązywała trochę do folku, więc wydawało mi się, że to jest niemodne. A jednak! Warto podążać za swoim sercem niezależnie od tego, co jest dookoła - zdradza.

- Dzięki temu Festiwalowi ludzie dowiedzieli się o takim człowieku jak ja (…). To właśnie dało mi Opole, które otworzyło mi drogę do wielu koncertów. Koncertowałam całe wakacje i to był skutek tak naprawdę tych nagród i tego, że mnie tam zobaczono. Mam nadzieję, że to będzie trwać. Teraz właśnie nagrałam płytę i dałam jakby upust tym emocjom po Opolu - dodaje.

Płyta jeszcze w tym roku

Karolina Lizer zapowiada, że jej nowa płyta ukaże się jeszcze w tym roku. - Koniecznie chciałam ją wydać jak najszybciej po tym sukcesie. Trochę szkoda, że tak długo to trwało, ale jednak proces nagrań, miksu, masteru i tego wszystkiego, co dzieje się dookoła, trwa. Dlatego bardzo się cieszę, że się udało. Wszystko jest nagrane, niektóre utwory jeszcze się miksują, a pierwsza premiera już dziś - mówi.

- Poprzednia płyta była tworzona w czasie pandemii i to wszystko było takie spokojne, dające nadzieję i powiedzmy, że do wieczornych rozważań. Z kolei ta płyta to zdecydowanie wulkan energii. Tutaj będzie działo się dużo więcej, jeśli chodzi o takie energetyczne sprawy. Do niej można już zatańczyć, a nie tylko napić się winka wieczorem. Będzie to już trochę co innego, ale jednak nadal ja - opowiada Karolina Lizer.

Źródło: Karolina Lizer/YouTube

Premiera nowego singla

Już dziś możemy usłyszeć singiel "Leć głosie". - To w zasadzie dopiero druga piosenka w moim życiu, która jest mojego autorstwa w 100 proc. Tzn. ja skomponowałam muzykę i ja napisałam tekst. To niesamowite przeżycie, że ona w końcu wybrzmi - przyznaje Karolina Lizer.

- Jest to piosenka, którą chciałam stworzyć w nawiązaniu do muzyki z Kurpi. Są tam przepiękne pieśni, które nazywają się leśnymi. Jak śpiewa się te pieśni, to one po prostu niosą się i mają bardzo długie dźwięki. Zresztą to moje ulubione pieśni ludowe i właśnie inspirując się nimi, napisałam warstwę, która jest z tekstem. Czegoś mi jednak brakowało, więc dopisałam do tego melodyjkę, która miała być inspirowana muzyką bałkańską. Weszło też tam trochę bałkańskich brzmień - dodaje.

Piosenkarka zdradza, że tekst jest o bliskiej osobie i nawiązuje do polskiej kultury ludowej. - Jest o Jasieńku. To chyba takie najbardziej popularne imię w pieśniach ludowych i tak akurat wydarzyło się, że ta bliska mi osoba, to też Jasieniek. Wszystko zgrało się idealnie, nie ma w tym przypadku, i tak powstała piosenka "Leć głosie" - słyszymy.

Czytaj także: