Drugie życie zniczy. Zniczodzielnie przy cmentarzach

Mieszkańcom Świdnika pomysł bardzo się spodobał i chętnie korzystają ze zniczodzielni - podkreślają, że niektórych może nie być stać na nowy znicz, ale na wkład już tak. 

Sprawa jest o tyle istotna, że wielkimi krokami zbliża się dzień Wszystkich Świętych, kiedy Polacy masowo odwiedzają groby swoich bliskich. 

- Po świętach zostaje dużo zniczy, które szkoda wyrzucać. Warto je wtedy zostawić na specjalnie przygotowanym regale, z którego inne osoby mogą skorzystać - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Marcin Magier, radny Miasta Świdnik. 

Jak dodaje, wymiernym efektem zniczodzielni jest także spadek masy śmieciowej. - Efekt ekologiczny, ale także finansowy - wyjaśnia.

Marcin Magier dodaje, że często świdniccy harcerze dostarczają do zniczodzielni także wkłady do zniczy. - Gotowe wkłady już przy zniczodzielni czekają, aby ktoś, korzystając z takiego znicza, mógł od razu go załadować - mówi radny. 

- Odstawiając znicz na regał, pamiętajmy natomiast o tym, że musi być to znicz niezniszczony, który nadaje się do ponownego użytku, i czysty. Taki, jaki byśmy sami chcieli wziąć - zaznacza w "Ekspresie Jedynki". 

Czytaj też: Symbolika zniczy. Dlaczego je zapalamy?