Nawyki związane z COVID-19. Jakie zasady z nami pozostały?

Okazuje się, że niektóre nawyki za bardzo się z nami "skleiły". Przykładem są maseczki oraz bardzo częste mycie rąk. - Część osób nadmiernie się do tych zwyczajów przylepiła. Zbyt często myje ręce, czy zbyt długo chodzi w maseczce, bo się czegoś boi - wymienia Michał Mularczyk, internista dietetyk.

- Odsyłaliśmy pacjentów do dermatologów z powodu przesuszenia, mówiąc delikatnie, skóry rąk, i także pomaseczkowego zapalenia gardła i krtani. Jeżeli ktoś chce chodzić w maseczce to musi wiedzieć, że to ma być jak najkrócej i tylko wtedy, kiedy on się czuje chory, a nie czuje, że ktoś obok jest chory. Przed tym ta maseczka mnie za bardzo nie zabezpieczy - wyjaśnia Michał Mularczyk. - Jeżeli ktoś jest chory i musi wyjść z domu, a powinien zostać i się wygrzewać, no to rzeczywiście niech założy tę maseczkę wtedy, kiedy ma kontakt z ludźmi. Natomiast w przestrzeni otwartej to w ogóle nie ma sensu. W przestrzeni zamkniętej - jak najbardziej - zaznacza ekspert.

Czytaj również:

Powrót niepełny

Zdaniem Jakuba Motrenko z Wydziału Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego powróciliśmy już jako społeczeństwo do stanu sprzed pandemii. - Nie chodzimy już w maseczkach, poza jakimiś szczególnymi okolicznościami. Wróciliśmy do centrów handlowych, które notują zyski większe, niż przed pandemią. Ci, co chodzili do restauracji, też tam wrócili. Wracamy też do pracy, porzucając pracę zdalną - wymienia ekspert.

Naukowiec UW dodaje, że pozostały z nami jednak pewne zmiany wywołane pandemią. - Nawet, jeśli jesteśmy tacy sami, to pandemia ma pewne istotne konsekwencje, które będą przez długi czas kształtowały nasze życie i świat społeczny. Możemy wskazać na poważny problem z mojej perspektywy wykładowcy akademickiego: problem kryzysu zdrowia psychicznego. I oczywiście znowu jest to związane z pewnymi ogólnymi tendencjami indywidualizacji, natomiast wzrost osób z różnymi zaburzeniami psychicznymi jest kolosalny. Mówię to też z własnego doświadczenia i z obserwacji moich studentów. To pokolenie jest naprawdę takim pokoleniem ekranów bardziej, niż wcześniejsze pokolenia - dodaje Jakub Motrenko.