Wlk. Brytania, Francja, USA. Jak świat odnosił się do polskiej niepodległości?

Data publikacji: 12.11.2022 08:10
Ostatnia aktualizacja: 14.11.2022 16:17
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Prezydent USA, Woodrow Wilson, prosi Kongres o przystąpienie do I wojny światowej
Prezydent USA, Woodrow Wilson, prosi Kongres o przystąpienie do I wojny światowej, Autor - Everett Collection/Shutterstock

POSŁUCHAJ

Wlk. Brytania, Francja, USA. Jak świat odnosił się do polskiej niepodległości? (Eureka/Jedynka)

I wojna światowa była pierwszym konfliktem zbrojnym nowoczesnej Europy, w którym masowo zastosowano ciężką artylerię, czołgi, samoloty bojowe i broń masowego rażenia. Jak Europa i świat reagowały na dążenia Polski do niepodległości? Czy sprawa polska w ogóle była obecna na forum międzynarodowym?

Gość "Eureki" nie ma wątpliwości, że z chwilą wybuchu I wojny światowej, oprócz pojedynczych wzmianek, sprawa polska właściwie nie istniała na arenie międzynarodowej. Na pewną rozpoznawalność mogliśmy liczyć w elitach Stanów Zjednoczonych. A to dzięki takim nazwiskom jak Helena Modrzejewska czy też Ignacy Paderewski. - Z drugiej strony jednak Polacy byli postrzegani w USA jako ktoś gorszy. I ta wiedza o Polsce była bardzo słaba - przekonuje prof. Michał Leśniewski z Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego.

Stany Zjednoczone. Nieoceniona rola Paderewskiego

A jednak Ci, którzy mieli pewną pozycję jak wspomniany Ignacy Jan Paderewski, konsekwentnie starali się używać wszelkich dostępnych metod, by niekorzystną dla naszej Ojczyzny, sytuację zmienić. - Paderewski był właściwie gwiazdą ówczesnej popkultury. Wykorzystywał to z premedytacją, żeby przebijać się ze świadomością istnienia problemu polskiego i tego, że istnieje taki kraj i że powinien być on odbudowany - tłumaczy gość audycji.

Właśnie jemu zawdzięczamy to, że w programie pokojowym, przedstawionym 8 stycznia 1918 roku, w Kongresie przez ówczesnego prezydenta Thomasa Woodrowa Wilsona znalazł się punkt dotyczący Polski. - Punkt trzynasty, który wyznaczał pewne szlaki. To jest o tyle ważne, że już w tym momencie wielu zdawało sobie sprawę, że to Stany Zjednoczone będą stroną w dużej mierze decydującą o dalszym kształcie pokoju - słyszymy. 

Wielka Brytania i Francja. Wśród politycznych kalkulacji

Skomplikowana sytuacja panowała w samej Europie. Zdaniem prof. Michała Leśniewskiego Wielka Brytania przystąpiła do I wojny światowej w "obronie równowagi europejskiej", a także nie chcąc dopuścić do nadmiernego wzrostu znaczenia Francji. - Państwo polskie w planach brytyjskich, w którymś momencie, się pojawi, ale było widziane raczej jako klient Francji, a po drugie czynnik większej układanki. I to widzimy w tej polityce po zakończeniu wojny - wskazuje.

Ważnym graczem była jeszcze Francja. - O ile sprawa polska mogła budzić sympatię w części opinii publicznej, o tyle rząd musiał twardo stać na ziemi. Dla Francji, kluczowym sojusznikiem przeciwko Niemcom była Rosja. Do momentu, kiedy sama Rosja nie uchyli troszeczkę drzwi w sprawie polskiej, sama Francja jest bardzo wstrzemięźliwa w tej sprawie - przypomina gość Programu 1 Polskiego Radia, dodając że w roku 1914 niewielu uwierzyłoby w odzyskanie przez Polskę niepodległości już cztery lata później.

W audycji również:

Tytuł audycji: Eureka

Gość: prof. Grzegorz Nowik (konsultant naukowy i autor koncepcji odtworzenia historycznych pomieszczeń w Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku; Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk), prof. Michał Leśniewski (Wydział Historii Uniwersytetu Warszawskiego)

Data emisji: 11.11.2022 r. 

Godzina emisji: 19.30

mg/

Teatr Polskiego Radia
Teatr Polskiego Radia
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.