Marcin Radomski: to był ciekawy rok dla kina. Ale czy dobry?

Data publikacji: 30.12.2022 09:20
Ostatnia aktualizacja: 30.12.2022 12:55
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jaki był rok 2022 w kinie?
Jaki był rok 2022 w kinie?, Autor - Roman Seliutin/Shutterstock

POSŁUCHAJ

Marcin Radomski: to był ciekawy rok dla kina. Ale czy dobry? (Magazyn Bardzo Filmowy/Jedynka)

Sylwester i Nowy Rok to czas podsumowań. Nie inaczej jest w kinematografii. Co ważnego działo się przez ostatnich dwanaście miesięcy na rynku? - To na pewno był ciekawy rok dla kina, ale czy dobry? - krytyk filmowy dr Marcin Radomski w rozmowie z Joanną Sławińską dokonał krótkiej analizy.

Gość "Magazynu Bardzo Filmowego" przyznaje, że przyglądając się wszystkim filmom, które weszły do dystrybucji kinowej w roku 2022, nie znalazł bardzo wielu takich, które obudziłyby zachwyt. Jednocześnie znalazło się kilka tytułów ocenionych jako "bardzo dobre" i warte przypomnienia w specjalnym podsumowaniu. - To na pewno film "C'mon C'mon" Mike'a Millsa z wybitną rolą Joaquina Phoenixa. To aktor, którego oczywiście pamiętamy z "Jokera" - analizuje dr Marcin Radomski.

"C'mon C'mon"

Kreowany przez niego bohater podobnie zresztą jak cały film, w ocenie gościa Joanny Sławińskiej, "uderza prostotą i skromnością". - Film opowiada historię mężczyzny w średnim wieku, jego siostry i siostrzeńca. To taki melanż fabuły i dokumentu, z bardzo ciekawą strukturą filmową. O tym, co jest najważniejsze w życiu, tak naprawdę. O czułości i bliskości w każdej relacji - zauważa dr Radomski. Dodaje jednocześnie, że filmów o pewnego rodzaju "moralnej głębi" mamy dzisiaj niewiele.

"C'mon C'mon" został porównany przez gościa Jedynki do dzieł Krzysztofa Kieślowskiego. - Mamy tu taką osobistą poezję o wrażliwym twórcy. Jednocześnie bohater jest twórcą i reżyser jest twórcą. Takim twórcą trochę idącym pod prąd temu, co jest obecnie modne w kinie. Ten film jest bardzo dobry i szczególnie go polecam. Nie tylko ze względu na główną rolę aktora, ale w ogóle ze względu na całą strukturę fabularną i narrację - słyszymy.

"Najgorszy człowiek na świecie"

Filmem, który mocno poruszył dr. Marcina Radomskiego, był "Najgorszy człowiek na świecie" Joachima Triera. - To opowieść o zagubieniu i poszukiwaniu tożsamości we współczesnym świecie. To jednocześnie film czuły, ale też bardzo szczery. Historia głównej bohaterki, około trzydziestoletniej dziewczyny, jest bardzo uniwersalna: ona szuka miłości, akceptacji, poszukuje też siebie - wyjaśnia krytyk filmowy i zwraca uwagę na formalny podział tego dzieła. - Jest dwanaście rozdziałów, plus prolog i epilog - wskazuje.

W jego ocenie to kluczowe momenty spojrzenia na życie kobiety. - Dosyć literacka konstrukcja filmu, poprzez ten podział. Daje on wgląd w psychikę i myślenie głównej bohaterki. Film jest dosyć melancholijny, ale zrobiony w skandynawskim stylu. (...) Pojawia się wiele tematów prowokujących do myślenia - nie kryje dr Radomski. Jego zdaniem warto obserwować karierę Joachima Triera, a film omawiany w audycji nazywa "jednym z najlepszych o relacjach".

YouTube/M2 Films

"Top Gun: Maverick"

Dr Radomski wskazał również tytuł z szeroko pojętego kina mainstreamowego. Po 36 latach od premiery wielkiego przeboju lat 80. XX wieku, filmu "Top Gun", publiczność otrzymuje remake, historię unowocześnioną. - Wydaje mi się, że jest to powrót tryumfalny. Udało się zachować jakość, bo film ma mocne punkty. Niewątpliwie to są sekwencje, na które wszyscy czekali: samolotowe, podniebne akrobacje. Uważam, że zostały one bardzo dobrze zrealizowane - przekonuje krytyk filmowy.

Film, jego zdaniem, jest spektakularny również pod względem gry aktorskiej. - Tom Cruise, powracający po tylu latach, "trzyma formę". To jego kolejna dobra rola, jest wiarygodny w tym wszystkim. I bardzo dobrze po prostu się ten film ogląda. To dobra rozrywka, film z efektami specjalnymi, na jakie wielu czekało. Ja nie byłem rozczarowany, dlatego ten film warto obejrzeć albo go sobie powtórzyć - uważa gość "Magazynu bardzo filmowego".

"The Silent Twins"

Z polskich tytułów dr Radomski wybrał "The Silent Twins" Agnieszki Smoczyńskiej. Mamy do czynienia z "reżyserką, która rozwija się z każdym swoim filmem". - To historia zrealizowana po angielsku, z zagranicznymi aktorkami, m.in. z Tamarą Lawrence. Kino na światowym poziomie, bardzo odbiegające od tego naszego polskiego, a jednocześnie zanurzone w tematach, którymi interesuje się Smoczyńska: poszukiwania, tożsamość, dojrzewanie - wylicza.

U Smoczyńskiej dojrzewają bohaterki zarówno młodsze, jak i starsze. - Zamknięte w swoim świecie przeważnie, dotykające mroku otoczenia, tego, co jest gdzieś wokół nich. A one przeważnie są naiwne i muszą się mierzyć z brutalnością - wskazuje gość Joanny Sławińskiej. Filmy tej reżyserki nazywa "onirycznymi". - Nie do końca realistyczne, zawsze gdzieś jest ta warstwa wyobraźni, przez którą ona opowiada. I to mi się w tym kinie chyba najbardziej podoba - podsumowuje.

YouTube/GutekFilm

W audycji również:

- kinowe premiery tygodnia,

- rozmowa z Marzeną Majcher, kompozytorką muzyki filmowej oraz współczesnej, gitarzystką, autorką muzyki do ponad 40 filmów - fabularnych, dokumentalnych, animowanych - oraz kilku seriali.

Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy

Goście: Marzena Majcher (kompozytorka, gitarzystka), dr Marcin Radomski (krytyk filmowy)

Data emisji: 29.12.2022 r. 

Godzina emisji: 23.09

mg/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.