Prof. Norbert Maliszewski, który był gościem radiowej Jedynki, podkreślił, że w społeczeństwie "nie ma zaufania do Donalda Tuska". - Polacy pamiętają podwyższenie wieku emerytalnego, to, że w czasie kryzysu "nie było pieniędzy". Tusk nie jest wiarygodny i wyborcy szukają innych opcji - stąd np. wzrost Konfederacji - mówił.
- Mamy wojnę na Ukrainie, wysoką inflację. Taki pomysł jak kredyt 0 proc. kosztowałby państwo ogromne pieniądze, dodatkowo adresowany jest do wąskiej grupy. Opozycji chodziło o odwrócenie uwagi od naszego rozwiązania - "Bezpieczny Kredyt 2 proc." - tłumaczył.
Szef Rządowego Centrum Analiz zaznaczył, że narracja lidera PO nie przyniosła oczekiwanego skutku. - Pomimo tego, że Tusk mówił, że węgla nie będzie, że będzie ciemno i zimno, to okazało się, że jego narracja na sezon zimowy okazała się niewiarygodna. Brakuje mu zaufania - stwierdził.
Syndrom Tuska. Na czym polega?
- Syndrom Tuska to negatywne emocje, brak zaufania, kłamstwa... Jak jest pytany o Baltic Pipe czy 500+, to często mija się z prawdą. Przeszłość jest dla niego dużym obciążeniem - dodał prof. Maliszewski.
Czytaj także:
Tytuł audycji: "Sygnały dnia"
Prowadziła: Katarzyna Gójska
Gość: prof. Norbert Maliszewski (szef Rządowego Centrum Analiz, sekretarz stanu w KPRM)
Data emisji: 27.03.2023
Godzina emisji: 7.19
Jedynka/pb
Prof. Maliszewski mówi o "syndromie Tuska". "Chce podporządkować opozycję" - Jedynka - polskieradio.pl