"Pisarka" Magdy Stachuli. Thriller psychologiczny inspirowany historiami z życia

Powieści Magdy Stachuli są utrzymane w klimacie domestic noir. Są to thrillery, których akcja dotyczy bliskich sobie ludzi - pary bądź kręgu osób - choć czasami ta bliskość bywa jedynie pozorna. Jak dodaje pisarka, książki z tego gatunku nazywa się także kryminałami bez detektywów albo thrillerami małżeńskimi. - Ten mrok, niepokój, jest bardzo blisko głównej bohaterki. Zazwyczaj są to kobiety; osoby, które dzielą z nimi życie, często są tym największym zagrożeniem - tłumaczy Magda Stachula.

Swoją pierwszą książkę, "Idealna", pisarka wydała w 2016 roku. Powieść jest nazywana pierwszym przedstawicielem gatunku domestic noir w Polsce. Sam termin powstał trzy lata wcześniej, w Wielkiej Brytanii. Jego powstanie przypisuje się Julii Crouch. - Większość książek z tego nurtu powstała właśnie po 2013 roku. Pewnie były już takie książki, tylko nie były tak nazywane - opowiada rozmówczyni Magdy Mikołajczuk.

Czytaj również:

"Pisarka" Magdy Stachuli - drzwi do sekretnego życia pisarzy

Bohaterką "Pisarki" jest Laura Ruta - autorka bestsellerowych thrillerów psychologicznych, która właśnie wydała kolejną książkę. Dzień po premierze Laura dostaje dziwną przesyłkę, która przywodzi jej na myśl pogróżki sprzed lat. W jej życiu pojawia się jednak pewna psychofanka, a jednocześnie rywalka chcąca wieść takie życie jak pisarka.

Jak wyjaśnia Magda Stachula, poprzez nową książkę chce "otworzyć drzwi do sekretnego życia pisarzy". Pierwszy pomysł na stworzenie "Pisarki" pojawił się w 2022 roku, przy okazji targów książki w Warszawie. - Wynajęłam apartament niedaleko Pałacu Kultury, aby mieć blisko na stoisko na targach. Wychodząc z mieszkania miałam problem z windą. W momencie, kiedy ten problem zaistniał, pomyślałam sobie "a co by było, gdyby...". Wróciłam do Krakowa, otworzyłam laptopa i napisałam wielkimi literami "pisarka" - wspomina gość "Moich książek".

W pracy nad najnowszym thrillerem Magda Stachula korzystała również ze swoich inspiracji. - Na szczęście nie dostałam takich pogróżek, ale dostawałam różne przyjemne listy i upominki na adres wydawnictwa. (...) Natomiast Laura dostaje paczkę na swój adres domowy, co już jest bardzo niebezpieczne - opowiada pisarka i przyznaje, że świat rzeczywisty i ten przedstawiony w "Pisarce" przeniknęły się również po zakończeniu prac nad powieścią. - Zamówiłam sobie komplet mebli tarasowych. Przyjechał dostawca, zeszłam podpisać dokumenty, a on zapytał mnie czy jestem tą Magdą Stachulą, autorką thrillerów. Odpowiedziałam, że tak. (...) Okazało się, że panie w sklepie meblowym mu powiedziały, że jedzie do pisarki thrillerów i miały jej adres. Dodajmy, że Joanna Sernecka, ta aspirująca pisarka i psychofanka z powieści, pracuje w sklepie meblowym. To było po tym, jak wysłałam książkę do redakcji, ale nie była ona wydana - opowiada Magda Stachula.

Determinacja a debiut literacki

Wspomniana przez gościa "Moich książek" Joanna Sernecka, psychofanka Laury Ruty, marzy o pisaniu książek. Uważa, że ma niesłychane zdolności, jednak wszyscy odrzucają jej książkę i nie chcą jej wydać. - Postacią Joanny Serneckiej chciałam pokazać, jak ważne jest spełnianie marzeń, ale też jak czasem może przejąć nad nami kontrolę. Tutaj pojawia się zazdrość i zawiść. Joanna chce wręcz ukraść życie Laurze. Uważa, że w niczym nie jest od niej gorsza. (...) Sądzi wręcz, że Laura ukradła od niej pomysł na debiut - wyjaśnia Magda Stachula.

- Nie jest łatwo zadebiutować. Liczy się jednak to, by w tym wytrwać. Wydawnictwa dostają dużo propozycji; możemy czekać długo. Jeżeli czujemy, że coś jest w nas, że ci bohaterowie domagają się, by ich historia została opowiedziana, to warto iść za tym głosem serca - zachęca gość "Moich książek". - W "Pisarce" zdradzam trochę takich tajników: jak pisać, co robić, jak skonstruować maila do wydawnictwa - dodaje autorka.