W czwartek przypada 43. rocznica podpisania porozumień sierpniowych. W Gdańsku odbywają się główne uroczystości z tej okazji. Gościem Programu 1 Polskiego Radia był Krzysztof Wyszkowski, twórca Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża.
- Komuniści wydali wyrok na strajk już w sierpniu 1980 r. Tam wśród rządzących Polską już wtedy były wahania, czy użyć siły, czy też dalej rozmawiać ze strajkującymi. W grę wchodziły podwyżki, ewentualnie wybory na poziomie zakładowym. Władze były o jeden krok do tyłu - mówił działacz.
Komuniści musieli się wycofać
- Rządzący Polską po 1980 r. ciągle byli w niedoczasie, więc musieli się wycofać i odczekać aż do 13 grudnia 1981 r. Była wtedy niewyobrażalna nędza, jeżeli chodzi o sklepy, żywność, zaopatrzenie, utrudnienia wszelkiego rodzaju doprowadziły do tego, że część ludzi straciła ducha walki - dodał.
Wyszkowski podkreślił w rozmowie, że ówczesne władze dały sobie czas. SB uzyskała bardzo wiele na przestrzeni lat - do czasu pierwszych demokratycznych wyborów. Zdaniem Wyszkowskiego w latach 80. władze PRL przekonały wielu solidarnościowców do swojej wizji państwa - czechosłowackiego socjalizmu z 1968 r., czyli tzw. Praskiej Wiosny.
Czytaj też:
Audycja: W samo południe
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Gość: Krzysztof Wyszkowski
Data emisji: 31.08.2023
Godz.: 12.22
mn
Krzysztof Wyszkowski: komuniści byli zaskoczeni skalą ruchu, ale wyrok na strajk wydali już w sierpniu 1980 r. - Jedynka - polskieradio.pl