Szacunkowe dane mówią, że na włoską wyspę Lampedusa w ciągu ostatniego tygodnia dotarło około 10 tysięcy nielegalnych migrantów z Afryki. Szefowa Komisji Europejskiej podczas wizyty na Lampedusie zaprezentowała dziesięciopunktowy plan działania, którego wdrożenie ma pomóc w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego na wyspie. Jednym z punktów jest transfer migrantów z Lampedusy i z Włoch z udziałem państw UE.
Do sprawy relokacji odniósł się w Programie 1 Polskiego Radia Tomasz Trela, poseł Lewicy
- Myślę, że wyłączenia nas z relokacji dokonali nasi rodacy, którzy otworzyli serca, domy, portfele w momencie kiedy wybucha wojna za wschodnią granicą i cała Unia Europejska, cała Komisja Europejska zobaczyła, że Polacy są zdolni do tego, żeby przyjąć tutaj pod nasz dach Ukraińców - mówił Trela.
"Nie ma co Polaków obarczać dodatkowymi problemami"
Poseł przekonywał, że "nie ma co Polaków obarczać dodatkowymi problemami, bo co by nie powiedzieć, dwa miliony obywateli Ukrainy to jest pewien wysiłek organizacyjny i dla instytucji publicznych, dla instytucji samorządowych, i dla naszych rodaków, bo jak doskonale wiemy, nie powstało żadne ośrodek, żadne getto związane z tym, że przyjmuje się tych uchodźców. Działania powinny być przykładem dla całego świata."
- Cieszę się, że problem Lampedusy nie jest problemem naszego kraju. Włosi muszą poradzić sobie z tym problemem w negocjacjach z Komisją Europejską - dodaje Trela.
Czytaj też:
Audycja: Sygnały dnia
Prowadził: Katarzyna Gójska
Data emisji: 22.09.2023
Godzina emisji: 8.15
mn
Kryzys imigracyjny w Europie. Poseł Lewicy: cieszę się, że Lampedusa nie jest problemem naszego kraju - Jedynka - polskieradio.pl